Ugaszono pożar, który wybuchł na terenie niemieckiej elektrowni atomowej Kruemmel w miejscowości Geesthacht (Szlezwik-Holsztyn) - poinformował rzecznik straży pożarnej i lokalne władze.
W akcji gaśniczej uczestniczyły setki strażaków. Policja od początku uspokajała, że nie było zagrożenia dla reaktora, który zresztą na wszelki wypadek wyłączono.
Ustalono, że zapaliła się ciecz chłodząca w stacji transformatorowej. Rzecznik policji powiedział, że pożar nie spowodował ofiar w ludziach.
Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało pożar. Nie wiadomo też, kiedy elektrownia Kruemmel, produkująca 30 proc. energii elektrycznej w Szlezwiku-Holsztynie, zostanie ponownie uruchomiona.
ab, pap