Członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej nie mają łatwego życia. Czujni dziennikarze śledzą każdy ich krok. Ich zachowanie jest poddawane w mediach szczegółowej analizie a nawet najdrobniejszy gest może urosnąć do rangi ogólnokrajowego problemu. Relacje między royalsami są często przedmiotem medialnej debaty. Powstają także liczne książki poświęcone rodzinie królewskiej, których autorzy próbują uchylić rąbka tajemnicy na temat tego co dzieje się na królewskim dworze.
Iwona Kienzler postanowiła pochylić się nad stosunkami między najstarszym synem królowej Elżbiety II - Karolem - a Dianą Spencer i Camillą Parker-Bowles. W książce „Karol i Camilla. Nowy król i miłość jego życia” autorka przekonuje, że sytuacja była znacznie bardziej skomplikowana niż mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. „Książę Karol nie był podłym mężem zdradzającym piękną żonę, Diana nie miała anielskiego charakteru, a Camilla nie była tą najgorszą, ale kobietą, która dawała Karolowi to, czego najbardziej potrzebował – bezwarunkową miłość” - stwierdziła.
Jak wyglądało pierwsze spotkanie Diany i Camilli?
Autorka opisała, jak wyglądały pierwsze spotkania Diany i Camilli. Nietrudno sobie wyobrazić, że atmosfera musiała być co najmniej napięta. Jak się okazuje, z inicjatywą w tej sprawie wystąpił książę Karol. Początkowo Diana Spencer miała myśleć, że Camilla Parker-Bowles ma ją wprowadzić w świat brytyjskiej arystokracji. Przyszła wybranka Karola miała być niezwykle pomocna i udzielać wielu cennych rad.
Dopiero podczas wyścigów konnych w Ludlow wyszło na jaw, że Karola i Camillę łączą zażyłe relacje. Diana miała czuć się jak intruz, który wchodzi między dwie zaprzyjaźnione osoby. Jak czytamy w książce Iwony Kienzler, Diana Spencer czuła się całkowicie ignorowana przez Karola. Sytuację skomplikował również fakt, że po zakończonym wyścigu Karol najpierw pobiegł do Camilli a dopiero potem do Diany.
Na łamach „Karola i Camilli..”. przytoczono także fragment listu z gratulacjami, który Camilla miała wysłać do Diany po oficjalnym ogłoszeniu jej zaręczyn z Karolem. „Ucieszyła mnie wieść o waszych zaręczynach, zjedzmy razem lunch, gdy książę wyjedzie do Australii i Nowej Zelandii. Muszę obejrzeć pierścionek” - miała napisać przyszła żona syna królowej Elżbiety II.
Czytaj też:
Izba Lordów spiskuje przeciwko księciu Harry’emu i księciu Andrzejowi. Pałac Buckingham znalazł się pod presjąCzytaj też:
Badał sprawę śmierci księżnej Diany. Dr Shepherd opowiedział „Wprost” o tajemnicach sekcji zwłok