"Zagrożenie terroryzmem realne"

"Zagrożenie terroryzmem realne"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Przy londyńskim Park Lane znaleziono samochód-pułapkę - poinformowała brytyjska policja.

Szef wydziału ds. zwalczania terroryzmu Scotland Yardu Peter Clarke powiedział, że zaparkowany na podziemnym parkingu niedaleko Park Lane pojazd, podobnie jak samochód znaleziony wcześniej w nocy przy Haymarket, wypełniony był paliwem oraz gwoździami.

Policjant mówił, że z początku oba pojazdy były zaparkowane w niedużej odległości od siebie. Później jeden z nich odholowano na podziemny parking.

Clarke dodał, że to oczywiste, że oba zdarzenia są ze sobą powiązane.

Po odnalezieniu w nocy z czwartku na piątek pierwszego samochodu-pułapki pod nocnym klubem "Tiger Tiger" przy Haymarket w Londynie zapanowała nerwowa atmosfera. Alarm przy Fleet Street, skąd również donoszono o podejrzanym pojeździe, okazał się fałszywy.

Rano policjanci dokonali kontrolowanej eksplozji pierwszej bomby. Policja zaznaczyła, że samochód-pułapka mógł zranić lub zabić wielu ludzi. Poinformowała też, że w pojeździe znaleziono dużo pojemników z benzyną i gazem oraz znaczną liczbę gwoździ. Według policji, bomba miała zdalny zapalnik odpalany za pomocą telefonu komórkowego.

Clarke powiedział, że jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, kto podłożył bombę.

"Zagrożenie terroryzmem jest realne. Jest tu, trwa. Życie musi biec naprzód, a my wszyscy musimy być czujni" - podkreślił.

pap, ss, ab