Białoruski dyktator to jeden z niewielu polityków na świecie, który utrzymuje normalne relacje z Putinem. Ich ostatnie spotkanie odbyło się pod koniec września w rosyjskiej miejscowości Soczi.
Łukaszenka mówi o „zadaniach na nadchodzący rok”
Jak donosi państwowa, białoruska agencja prasowa BelTA, niebawem dojdzie do kolejnego spotkania. Jego termin nie został jednak sprecyzowany. Wśród tematów, które mają zostać omówione, znajdzie się m.in. ściślejsza integracja Białorusi i Rosji.
– W niedalekiej przyszłości Władimir Władimirowicz Putin i ja spotkamy się ponownie, aby podsumować rezultaty tego roku i zaplanować – przynajmniej na poziomie prezydentów – nasze zadania na nadchodzący rok (...) Uzgodniliśmy z prezydentem Putinem, że na te projekty integracyjne zostanie przeznaczonych około 1,5 miliarda dolarów. To wspólne projekty. Korzysta na nich zarówno Białoruś, jak i Rosja. Rosja nieco bardziej Białoruś, dlatego zapewnia ich finansowanie – oświadczył Łukaszenka.
Białoruś i Rosją tworzą tzw. ZBiR. Co to takiego?
Warto pamiętać, że ścisła współpraca Białorusi i Rosji została zapoczątkowana już wiele lat temu. Pod koniec grudnia 1999 r. oba kraje powołały do życia tzw. ZBiR, czyli Związek Białorusi i Rosji.
Jak sama nazwa wskazuje, to organizacja która ma doprowadzić do zintegrowania wspomnianych krajów, przede wszystkim na polu gospodarczym – m.in. wspólne systemy podatkowe, walutowe czy celne – ale również wojskowym i wywiadowczym.
Choć formalnie oba kraje związkowe mają zachować pełną suwerenność, zdaniem wielu ekspertów to po prostu droga do częściowej odbudowy Związku Radzieckiego, czyli podporządkowania Rosji tym razem „tylko” jednego sąsiada.
Czytaj też:
Białoruś znów uderza w Polskę. Po 17 latach wypowiedziano ważną umowęCzytaj też:
Dużo pracy, wyrzeczeń, tortur i skrytobójstw. Tak wierny stronnik Putina prywatyzował Tadżykistan