Polityk partii Władimira Putina przejechał 6-latka i uciekł. „Jego zachowanie budzi obrzydzenie”

Polityk partii Władimira Putina przejechał 6-latka i uciekł. „Jego zachowanie budzi obrzydzenie”

Siergiej Mamontow potrącił 6-latka
Siergiej Mamontow potrącił 6-latka Źródło: Telegram / Mash Siberia
Polityk partii Władimira Putina przejechał 6-latka i uciekł. Siergiej Mamontow sam stawił się jednak na komisariacie. Jedna Rosja zapowiedziała, że usunie go ze swoich szeregów. „Trudno nazwać go człowiekiem” – czytamy.

W obwodzie nowosybirskim mężczyzna przejechał autem chłopca. Następnie wyszedł z samochodu, ale po kilkudziesięciu minutach uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając dziecku pomocy. Profil Mash Siberia zaznaczył, że sprawca wypadku został zatrzymany.

Okazało się, że to 67-letni Siergiej Mamontow, deputowany regionu tatarskiego rządzącej partii Jedna Rosja, będącej politycznym zapleczem i dyrektor Tatarskiego Wydziału Remontu i Budowy Dróg, oddziału Nowosybirskawtodor (lokalnego oddziału rosyjskiego odpowiednika polskiego GDDKiA) odpowiedzialnego za budowę, naprawę i konserwację dróg.

Polityk partii Władimira Putina przejechał 6-latka i uciekł

Jak się okazało, 6-latek trafił na intensywną terapię ze złamanym biodrem i urazem głowy. Matka dziecka powiedziała, że chłopiec tuż przed tym jak został przejechany, szukał swojego kota. Tatarski Wydział Remontu i Budowy Dróg zapowiedział, że zapłaci za lekarza i leki dziecka. Kobieta miała żal do polityka, że nie zadzwonił do rodziny, tylko sam pojawił się na komisariacie, gdzie usłyszał zarzut.

Do sprawy odniosła się Julia Szwets z Nowosybirskiego Oddziału Jednej Rosji, która stwierdziła, że „zachowanie Mamontowa budzi zdumienie i obrzydzenie”. „Trudno nazwać go człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Musi zostać ukarany w najszerszym zakresie prawa” – podkreśliła Szwets. Dodała, że polityk zostanie usunięty z partii, a chłopiec i jego rodzina otrzymają niezbędną pomoc i wsparcie.

Prokuratura o sprawie Siergieja Mamontowa

Sprawą zainteresowała się tatarska prokuratura, która poinformowała, że stan chłopca jest stabilny. Wszczęto dwie sprawy związane naruszeniem zasad ruchu drogowego skutkującym spowodowanie lekkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu oraz niewykonanie obowiązków związanych z wypadkiem drogowym.

Mamontow został uznany za winnego i przyznał się do stawianych mu czynów. W związku z tymi dwoma sprawami został skazany na 11 dni aresztu. Sprawę karną w kontekście podejrzenia o popełnienie przestępstwa wszczął również nowosybirski Komitet Śledczy Rosji. Chodzi o porzucenie w niebezpieczeństwie.

Czytaj też:
Skandaliczne słowa Putina. „Poligon doświadczalny dla eksperymentów biologicznych”
Czytaj też:
Rosyjskie pociski uderzyły m.in. we Lwowie i Kijowie. Podano bilans rannych

Źródło: WPROST.pl