W sobotę 29 października Kreml ogłosił, że nie będzie dłużej respektował zapisów tzw. umowy zbożowej. Jako oficjalny powód podano rzekomy atak terrorystyczny na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które zajmują się zabezpieczaniem korytarza zbożowego. Jak podaje Reuters, Władimir Putin, we wtorkowej rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem, stwierdził, że umowa może zostać wznowiona, o ile sprawa ataków na port morski w Sewastopolu zostanie „szczegółowo zbadana”.
Do tego Moskwa żąda od Kijowa „realnych gwarancji ścisłego przestrzegania porozumień stambulskich, w szczególności niestosowania korytarza humanitarnego do celów wojskowych”. Putin miał również przypomnieć Erdoganowi o „niewypełnieniu drugiej części porozumień pakietu”, czyli „odblokowania eksportu rosyjskich produktów rolnych i nawozów na rynki światowe”.
Wojna w Ukrainie. Rosja wycofuje się z umowy zbożowej
Przypomnijmy, 22 lipca przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ zawarli umowę o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie. W ten sposób próbowano rozwiązać kryzys zbożowy wywołany przez inwazję Rosji. Rosja ogłosiła jednak, że nie będzie dłużej stosować się do zapisów umowy. Ukraińskie ministerstwo infrastruktury przekazało, że decyzja Rosji zablokowała 218 statków. Wśród tych statków znajduje się 95 załadowanych jednostek, które wypłynęły z ukraińskich portów i czekają na inspekcję.
– Prezydent Putin musi przestać traktować żywność jako broń i zakończyć nielegalną wojnę z Ukrainą – powiedziała rzeczniczka NATO Oana Lungescu. – Wzywamy Rosję do ponownego rozważenia swojej decyzji i pilnego odnowienia umowy, umożliwiając dotarcie żywności do tych, którzy jej najbardziej potrzebują – dodała.
O zmianę decyzji do Rosji apeluje również ONZ i UE. We wtorek Turcja wysunęła niespodziewaną deklarację. Mevlut Cavusoglu, szef MSZ Turcji, cytowany przez tamtejszy oddział CNN oświadczył, że „w ciągu najbliższych dni” dojdzie do spotkania prezydent Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. – Aby dostawy zboża mogły być kontynuowane, problemy muszą zostać przezwyciężone. Należy usunąć przeszkodę dla rosyjskiego zboża i nawozów. Jako Turcja będziemy nadal walczyć o tę sprawę – oświadczył Cavusoglu i zapewnił, że Turcja wraz z ONZ „śledzi ten proces”.
Czytaj też:
Szojgu przyznaje się do błędu. „Podjęliśmy pilne działania”Czytaj też:
Tak Rosja chce oszukać obywateli. Rozpoczął się jesienny pobór do wojska