30 października Ukraińcy zabili 950 rosyjskich żołnierzy. Nawet jeśli dane te uznać za trudne do zweryfikowania wytwory wojennej propagandy, to i tak mamy dość dowodów na to, że Putin masowo wysyła na rzeź swoich mobików, jak nazywani są zmobilizowani do wojska rekruci.
Analiza nekrologów, publikowanych w rosyjskiej prasie i powiązanych z nazwiskami poległych kont w mediach społecznościowych pokazuje zawrotne tempo przemiału rosyjskiego mięsa armatniego. Przeciętny poległy Rosjanin ma 33 lata. Od jego mobilizacji do śmierci mija zaledwie 8 do 13 dni, z czego tylko cztery na linii frontu.
Udawali martwych
Wydawana na emigracji opozycyjna rosyjska „Nowaja Gazieta” opisuje losy takiej grupy rekrutów z 6 i 7 kompanii 423 pułku gwardyjskiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.