Donald Trump ogłosił ważną decyzję. Nie szczędził Joe Bidenowi gorzkich słów

Donald Trump ogłosił ważną decyzję. Nie szczędził Joe Bidenowi gorzkich słów

Były prezydent USA Donald Trump
Były prezydent USA Donald Trump Źródło: Shutterstock / Evan El-Amin
Donald Trump oficjalnie ogłosił ponowne ubieganie się o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. – Aby ponownie uczynić Amerykę wielką i chwalebną (...) Teraz jesteśmy narodem upadającym – ocenił Trump w trakcie swojego przemówienia. Wspomniał także o rakiecie, która spadła na Polskę.

Były prezydent USA ogłosił swoją decyzję w nocy z wtorku na środę na wiecu, który zorganizował w sali balowej swojej posiadłości Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie. Salę wypełniały setki zwolenników byłego prezydenta.

„Powrót Ameryki zaczyna się właśnie teraz”

W trakcie godzinnego przemówienia Trump zapowiedział odrodzenie polityki z czasów swojej prezydentury, a także ostro skrytykował skutki kadencji Joe Bidena.

Trump po raz kolejny powtórzył, że przegrał wyścig do Białego Domu w 2020 r. z powodu fałszerstw wyborczych. Przypomnijmy, że te zarzuty nie zostały potwierdzone przez wymiar sprawiedliwości, zarówno na szczeblu stanowym, jak i federalnym.

– Aby ponownie uczynić Amerykę wielką i chwalebną (...) Nigdy nie było czegoś takiego, jak ten nasz wielki ruch. I być może już nigdy więcej nie będzie czegoś takiego. Powrót Ameryki zaczyna się właśnie teraz – oświadczył Trump.

Gorzkie podsumowanie kadencji Bidena

Przekonywał, że w trakcie swojej prezydentury udało mu się m.in. zapobiec zagranicznym konfliktom oraz doprowadzić do rozkwitu amerykańskiej gospodarki. Przeciwstawiał temu obecną sytuację, która – jego zdaniem – jest pokłosiem decyzji Bidena.

Trump wytykał np. wzrost cen gazu, nieszczelną granicę z Meksykiem i napływ z tego kierunku nielegalnych imigrantów czy brutalne zamieszki na ulicach amerykańskich miast, wywołane przez organizacje Antifa czy Black Lives Matter.

– Pod naszym przywództwem byliśmy wspaniałym i chwalebnym narodem. Jednak teraz jesteśmy narodem upadającym. Jesteśmy upadłym narodem (...) Upadek Ameryki jest spowodowany przez Bidena i radykalnych lewicowych szaleńców, którzy doprowadzają ten kraj do ruiny – ocenił Trump.

Trump wspomniał o wybuchu rakiety w Polsce

Trump skrytykował swojego następcę także za wycofanie wojsk amerykańskich z Afganistanu oraz wojnę na Ukrainie. Trump stwierdził, że gdyby uzyskał reelekcję w 2020 r. – w jego mniemaniu – Rosja nie zaatakowałaby Ukrainy. Wspomniał także o wybuchu rakiety w naszym kraju.

– Nasi wrogowie mówią o nas z pogardą, śmiechem i drwinami przez te dwa wydarzenia. Ale jest ich dużo więcej. Tylko dzisiaj, rakieta została wysłana, prawdopodobnie przez Rosję, 50 mil w głąb Polski. Ludzie całkowicie oszaleli i nie są szczęśliwi – kontynuował Trump.

Sondaże wśród wyborców niekorzystne dla Trumpa

Aby Trump miał realne szanse zawalczyć o wygraną w najbliższych wyborach prezydenckich, musi on jeszcze uzyskać nominację Partii Republikańskiej. Uzyskanie nominacji stoi jednak pod znakiem zapytania.

Podczas niedawnych wyborów do Kongresu i władz stanowych, wspierani przez Trumpa kandydaci uzyskali zaskakująco słabe wyniki. Ponadto, z najnowszych sondaży wynika, że większość republikańskich wyborców wskazuje jako najlepszego kandydata na prezydenta gubernatora Florydy Rona DeSantisa.

Szansa na drugi taki przypadek w historii

Los kandydatury Trumpa rozstrzygnie się w lutym 2024 r., gdy odbędą się prawybory w Partii Republikańskiej. Gdyby Trump powrócił do Białego Domu, byłby to drugi tego rodzaju przypadek w historii Stanów Zjednoczonych.

Tylko jednemu prezydentowi – którym był demokrata Grover Cleveland – udało się sprawować dwie nienastępujące po sobie kadencje prezydenta Stanów Zjednoczonych. Cleveland sprawował urząd pod koniec XIX stulecia.

Czytaj też:
Trump usłyszał trudne pytanie. Odpowiedział po swojemu i podbił serca internautów
Czytaj też:
Bodnar porównuje Kaczyńskiego do Trumpa. „Wiele osób wtedy mówiło: on jest taki swój, taki nasz”

Opracował:
Źródło: politico.eu, PAP