W środę 30 listopada w ambasadzie Ukrainy w Madrycie doszło do wybuchu. Jak podaje Sky News, powołując się na hiszpańskie media, w wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna. Pracownik ambasady odniósł lekkie obrażenia i został przetransportowany do szpitala. Lekarze oceniają, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wybuch w ambasadzie Ukrainy w Madrycie
Do eksplozji miała doprowadzić „bomba, która znajdowała się w liście”. Te medialne doniesienia nie zostały potwierdzone przez służby. Na miejscu pracują specjalistyczne jednostki. Pobliski teren został ogrodzony, policja wyłączyła go z ruchu. Funkcjonariusze prowadzą działania, które mają doprowadzić do wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia.
Dziennikarze agencji Reutera próbowali skontaktować się z ukraińską ambasadą w Madrycie z prośbą o komentarz w sprawie, ale dotychczas nie otrzymali odpowiedzi. Dotychczas do przestrzeni medialnej przedostają się jedynie szczątkowe informacje w sprawie. Lokalne hiszpańskie media zapowiadają, że będą przekazywać kolejne raporty dotyczące sprawy.
Czytaj też:
Ukraina chce dołączyć do NATO. Jens Stoltenerg wskazał wstępny warunekCzytaj też:
Wpadka przewodniczącej KE. Chodzi o liczbę ofiar w Ukrainie