W środę podczas corocznego spotkania ekspertów w dziedzinie stosunków międzynarodowych i gospodarki światowej Primakov Readings, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow oskarżał kraje zachodnie o wykorzystywanie państw mniej rozwijających się do działań na niekorzyść Rosji. – Kraje zachodnie zachęcają je do wspierania przejmowania rosyjskich aktywów i tworzenia trybunału przeciwko Rosji w ramach Zgromadzenia Ogólnego ONZ – oświadczył.
Ławrow oskarża Zachód: To dyskredytuje ONZ
– Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych tylko Rada Bezpieczeństwa może podejmować takie decyzje – zaznaczył. – To dlatego, kiedy Zachód promował rezolucję w sprawie reparacji mniej więcej miesiąc temu, dostarczył bardzo interesujących argumentów krajom rozwijającym się. Kraje, do których się odwoływali przekazały, że to nie jest uzasadnione, ponieważ Zgromadzenie Ogólne, które tylko zatwierdza rezolucje, nie może zadeklarować, że przejmie majątek państwowy suwerennego członka ONZ. Odpowiedź była następująca: nie, nie, nie, chodzi tylko o moralną i etyczną ocenę działań Rosji – dodał Ławrow.
Jak dodał, podejmowane są próby przekonania tych, którzy wątpią, że będzie to tylko deklaracja polityczna i kraje zachodnie wykonają całą pracę, aby stworzyć mechanizm przejęcia rosyjskich aktywów i zapewnienia wypłat reparacji poza ONZ. – Widać, że ONZ jest ślepo wykorzystywana. Teraz próbują zrobić to samo, jeśli chodzi o pomysł stworzenia międzynarodowego trybunału przeciwko Rosji – zaznaczył szef rosyjskiej dyplomacji.
Utworzenie trybunału przeciwko Rosji
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze już w marcu tego roku rozpoczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, czyli morderstw, gwałtów i grabieży, jakich dokonali rosyjscy żołnierze w Ukrainie. Może on jednak ścigać osoby podejrzane o konkretne przestępstwa. Dlatego ma zostać powołany osobny trybunał dla przywódców Rosji. Projekt utworzenia takiej instytucji przygotowała już ONZ.
Czytaj też:
Będą strzelać do urzędników i żołnierzy. Tak Białoruś „odstrasza elementy destrukcyjne”Czytaj też:
Istnieje plan ewakuacji Władimira Putina na wypadek porażki. Dokąd popłynie „Arka Noego”?