Ministerstwo Obrony Rosji codziennie publikuje na swoich stronach dotychczasowe podsumowanie „specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie”, jak Rosjanie nazywają wojnę. W raporcie z 8 grudnia poinformowano, że „w wyniku precyzyjnego uderzenia rosyjskich sił powietrznych w pobliżu wsi Borowskoje w obwodzie charkowskim zginęło 90 polskich najemników”. Informacji nie potwierdza strona ukraińska.
Dane podawane przez rosyjski resort mogą być celowo przekłamywane. W lipcu Ministerstwo Obrony Rosji informowało, że od momentu inwazji zestrzeliło 70 ukraińskich samolotów szturmowych Su-25, czyli więcej trzy lub cztery razy niż Ukraina łącznie posiada. Rosyjska propaganda swego czasu przekonywała również, że zestrzeliła ponad 80 bezzałogowych dronów Bayraktar TB2, podczas gdy na stanie ukraińskich sił zbrojnych było ich jednie około 70.
Wojna Rosja – Ukraina również w przestrzeni informacyjnej
Pod koniec sierpnia amerykańskie media informowały, że Rosjanie atakują pociskami dalekiego zasięgu atrapy amerykańskich systemów rakietowych, które są wykonane z drewna i są nie do rozróżnienia z wysokości rosyjskich dronów. To mogłoby częściowo wyjaśniać zawyżone statystyki podawane przez rosyjską armię.
Nie wiadomo oficjalnie, ilu dokładnie Polaków walczy w Ukrainie. Rzecznik prasowy Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy Damien Magrou informował w połowie czerwca, że przeciwko Rosji walczą przedstawiciele 55 krajów. Polacy byli trzecią najliczniejszą grupą po Amerykanach i Brytyjczykach.
Ilu Polaków walczy w wojnie w Ukrainie?
W połowie kwietnia polskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało „Wprost”, że do resortu wpłynęło 19 zapytań obywatelskich oraz 5 wniosków o zgodę na walkę w ukraińskiej armii. Do tej pory w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o śmierci sześciu polskich ochotników, którzy zginęli na froncie, walcząc przeciwko Rosji.
Czytaj też:
Wojna w Ukrainie. Polski ochotnik zginął na froncieCzytaj też:
Putin mówił o relacjach polsko-ukraińskich. Ostrzegał przed nacjonalistami