Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zwrócił się do uczestników Światowego Forum TRT w Stambule. Podczas wystąpienia mówił o wyzwaniach, przed jakimi stanęła ludzkość w ostatnich latach, w tym o pandemii koronawirusa i wojnie w Ukrainie. Ocenił, że 60 proc. wszystkich zjawisk kryzysowych przypada dziś na regiony bliskie Turcji.
Erdogan powiedział, że „wysiłki dyplomatyczne Turcji wobec Ukrainy opierają się na założeniu, że w wojnie nie może być zwycięzców, a pokój nie może mieć przegranych”. Zauważył, że wojna między Rosją a Ukrainą wiąże się z „poważnymi szkodami politycznymi, gospodarczymi i humanitarnymi dla całego świata”. Dodał, że Turcja zdecydowanie popiera integralność terytorialną Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Erdogan zapowiada kolejne negocjacje
„Jednocześnie Turcja sprzeciwiała się podsycaniu napięć w regionie poprzez „niewyobrażalną politykę wobec Federacji Rosyjskiej” – mówił. Turecki prezydent zapowiedział, że w najbliższą niedzielę 11 grudnia przeprowadzi negocjacje z Rosji Władimirem Putinem w sprawie korytarza zbożowego. Zaznaczył, że w planach jest także rozmowa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
– Pomimo przerwania stambulskiego procesu dialogu między Federacją Rosyjską a Ukrainą, ta platforma nadal pozostaje najlepsza dla długoterminowego pokoju – podkreślał turecki przywódca. Mówił, że dzięki udanym zabiegom mediacyjnym Ankary udało się doprowadzić do zakrojonej na szeroką skalę wymiany więźniów między Federacją Rosyjską a Ukrainą.
Na początku grudnia turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu powiedział, że Ankara spodziewa się „wyraźniejszego obrazu” zawieszenia broni w wojnie w Ukrainie lub powrotu do stołu negocjacyjnego do wiosny 2023 roku.
Czytaj też:
Erdogan wciąż ma ten sam cel. Wiadomo, co zaproponuje PutinowiCzytaj też:
Będzie spotkanie Erdogana z Putinem i Zełenskim? Tureckie MSZ potwierdza