Moskwa twierdzi, że po prawie 10 miesiącach wojny na Ukrainie nie było mowy o „świątecznym zawieszeniu broni”, a walki prawdopodobnie przeciągną się przez zimę – donosi „The Guardian”. Brytyjski dziennik przytacza słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który wezwał w tym tygodniu Rosjan, aby zaczęli wycofywać swoje wojska w Boże Narodzenie. – Nadszedł czas, aby normalni ludzie pomyśleli o pokoju, a nie agresji – mówił.
– Proponuję Rosji przynajmniej spróbować udowodnić, że jest w stanie odstąpić od agresji. Słuszne byłoby rozpoczęcie wycofywania wojsk rosyjskich z uznanego przez społeczność międzynarodową terytorium Ukrainy w te święta Bożego Narodzenia – powiedział Zełenski. Jak dodał, taka decyzja „zapewni trwałe zaprzestanie działań wojennych”. Zauważał też, że „odpowiedź Moskwy pokaże, czego tak naprawdę chcą Rosjanie: pokoju czy wojny”. – Okupant musi odejść. To z pewnością nastąpi. Nie widzę powodu, dla którego Rosja nie miałaby tego zrobić teraz – stwierdził.
Jak informuje „The Guardian”, o apel Zełenskiego i propozycję „świątecznego zawieszenia broni” został zapytany rzecznik Kremla. – Od nikogo nie otrzymano takich ofert. Tego tematu nie ma w porządku – stwierdził Dmitrij Pieskow. I dodał, że pokoju nie będzie, dopóki Zełenski nie zaakceptuje „rzeczywistości”, czyli rosyjskiej kontroli nad częścią terytorium Ukrainy.
Rosja szykuje kolejny atak na Kijów?
Cytowani przez brytyjski dziennik analitycy wojskowi twierdzą, że teraz może w Ukrainie dojść do zimowego impasu. Z kolei rzecznik Rad Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, że skala trwającej przemocy osłabiła nadzieje na rychłe zakończenie działań wojennych. – Biorąc pod uwagę to, co widzimy w powietrzu i na ziemi w Ukrainie, trudno stwierdzić, że ta wojna zakończy się do końca roku – zaznaczył Kirby.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny w rozmowie z „The Economist”stwierdził, że Rosja podejmie kolejną próbę zdobycia Kijowa. Przyznał, że stara się przygotować na kolejny atak na stolicę Ukrainy, do którego może dojść w lutym lub marcu 2023 r. Natomiast generał Ołeksij Hromow stwierdził, że obecnie zawieszenie broni jest niemożliwe. – Wierzę, że całkowite zawieszenie broni z naszej strony nastąpi tylko wtedy, gdy na naszej ziemi nie pozostanie ani jeden okupant – zaznaczył wojskowy.
Czytaj też:
PE uznał Hołodomor za ludobójstwo. Wystosowano apel do RosjiCzytaj też:
Rosja straszy USA w sprawie Patriotów dla Ukrainy. „Nieprzewidywalne konsekwencje”