Kulisy negocjacji Polski z Brukselą w sprawie KPO. „Jeden człowiek odegrał kluczową rolę”

Kulisy negocjacji Polski z Brukselą w sprawie KPO. „Jeden człowiek odegrał kluczową rolę”

Śniadanie na unijnym szczycie w Brukseli
Śniadanie na unijnym szczycie w Brukseli Źródło: X / @PrebenEUspox
PiS wycofuje się ze zmian w sądownictwie, bo liczy, że dzięki KPO pozbawi opozycję jej głównego argumentu w kampanii.

„Stopniowo, a potem nagle” – taką definicję bankructwa zaproponował Ernest Hemingway w powieści „Słońce też wschodzi”. Dziś ta formułka idealnie pasuje do sposobu, w jaki polski rząd negocjuje z Komisją Europejską zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy. Przez długie miesiąca była wokół tej kwestii głucha cisza. Na początku listopada pojawiły się nieśmiałe przecieki, że coś się dzieje – ale też w sumie wiadomo było bardzo niewiele. Aż nagle sprawa wybuchła. Okazało się, że rząd spiął z Komisją warunki wypłaty funduszy z KPO i zdążył nawet do Sejmu wrzucić adekwatną ustawę. Zaskoczenie tym obrotem spraw jest tak duże, że nawet Andrzej Duda zwołał specjalną konferencję, na której wyraził swoje zdumienie rozwojem sytuacji, przyznając, że o wszystkim dowiedział się z mediów.

W jaki sposób rząd osiągnął kompromis z KE? Na ile jest on wiążący? Udało nam się zrekonstruować wydarzenia ostatnich tygodni.

Źródło: Wprost