Była szefowa austriackiego MSZ zachwycała się zimą w Moskwie. Odpowiedział premier Morawiecki

Była szefowa austriackiego MSZ zachwycała się zimą w Moskwie. Odpowiedział premier Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / EPA/STEPHANIE LECOCQ
„Moskwa + Śnieg = Piękno” – napisała Karin Kneissl, była Minister spraw zagranicznych Austrii, załączając zdjęcia jednej z przykrytych śniegiem moskiewskich ulica. Na jej wpis odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Była szefowa austriackiego MSZ zamieściła 14 grudnia zdjęcia zimowej aury moskiewskich ulica. „Moskwa + Śnieg = Piękno” – napisała Karin Kneissl. Na jej wpis odpowiedział szef polskiego rządu. Mateusz Morawiecki zamieścił fotografie pogrążonego w ciemności Kijowa i Charkowa. Widać na nich skutki rosyjskich ostrzałów. „Śnieg, ciemność, wojna. Kijów i Charków” – napisał premier.

twitter

Rosja donosi o sukcesach na froncie: cel został osiągnięty

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o piątkowym uderzeniu w „systemy dowodzenia i kierowania wojskami, kompleks wojskowo-przemysłowy i obiekty energetyczne Ukrainy”. – Cel został osiągnięty. Wszystkie wyznaczone obiekty zostały trafione – oświadczył na odprawie Igor Konaszenkow, przedstawiciel departamentu. „W wyniku ostrzału przerwano transfer broni i amunicji produkcji zagranicznej, zablokowano przemieszczanie rezerw na tereny działań wojennych, a praca przedsiębiorstw obronnych Ukrainy zajmujących się produkcją i naprawą broni, sprzętu wojskowego i amunicji została zatrzymana.„

Z kolei Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przyznał, że 16 grudnia Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy łącznie 98 pocisków. Ile z nich zostało zestrzelonych przez systemy obrony powietrznej, ukraińskie wojsko nie określiło. W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego uszkodzone zostały obiekty energetyczne na południu i wschodzie Ukrainy. Ogłoszono stan wyjątkowy z powodu utraty ponad 50% mocy krajowego systemu energetycznego. W Krzywym Rogu jedna z rosyjskich rakiet uderzyła w budynek mieszkalny, zabijając cztery osoby i raniąc 13 innych.

– Terroryści wykorzystują tak dużą liczbę pocisków, że przynajmniej część ich „wyrobów” dociera do zamierzonych celów. A wszystkie ich dzisiejsze cele to obiekty cywilne, głównie należące do sieci energetycznej i ciepłowniczej – relacjonował Wołodymyr Zełenski. – Bez względu na to, na co liczą „wyznawcy” rakiet z Moskwy, to i tak nie zmieni układu sił w tej wojnie – dodał.