Przypomnijmy: były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili od 2013 r. przebywał poza ojczyzną. Przez kilka lat mieszkał na Ukrainie.
Były prezydent Gruzji jest osadzony od ponad roku
Gruzińskie władze ścigały byłego przywódcę kraju w związku z zarzutami karnymi. Został nawet zaocznie skazany. Zwolennicy Saakaszwiliego zapewniali, że jest on niewinny a wszelkie oskarżenia pod jego adresem są motywowane politycznie.
Saakaszwili został zatrzymany i osadzony w zakładzie karnym w październiku 2021 r., po przybyciu do Batumi w południowo-zachodniej Gruzji. Pod koniec listopada 2022 r. jego prawnik Szalwa Chaczapuridze, przekazał, że w organizmie polityka znaleziono ślady arszeniku.
Kwestia otrucia Saakaszwilego
Badania wykonano po tym, jak Mariam Jishkariani, lekarka i szefowa organizacji pozarządowej Empathy, która zajmuje się monitorowaniem stanu zdrowia byłego prezydenta, powiedziała, że w jego włosach znaleziono ślady trzech metali ciężkich.
Grupa dziesięciu ekspertów po kilku dniach konsultacji stwierdziła, że jest bardzo prawdopodobne, że gruziński polityk został otruty. Chaczapuridze przekazał, że mogło do tego dość w momencie, kiedy Saakaszwili po raz pierwszy w więzieniu stracił przytomność.
„Umieram, zostało mi niewiele czasu”
Saakaszwili znajduje się w ciężkim stanie. Mimo tego, gruziński wymiar sprawiedliwości uznał, że jest zdolny do brania udziału w procesie. W pierwszej połowie grudnia Saakaszwili napisał list do redakcji „Le Monde”, w którym zaapelował o pomoc do prezydenta Francji Emmanuela Macrona
„Całe życie walczyłem o wolność i reformy w Gruzji i Ukrainie, [walczyłem również – red.] przeciwko rosyjskiej polityce imperialistycznej. Putin uważa mnie za jednego ze swoich głównych wrogów (...) Umieram, zostało mi niewiele czasu” – apelował były prezydent Gruzji.
Saakaszwili prosił o możliwość przemawiania po ukraińsku
W czwartek, 22 grudnia, Saakaszwili stanął przed sądem. Jak wynika z informacji niezależnego, białoruskiego portalu „Nexta”, przesłuchanie polityka odbyło się w formie wideokonferencji, gdyż wciąż przebywa on w szpitalu.
Saakaszwili zwrócił się do sądu z zaskakującą prośbą. Chciał, aby zezwolono mu przemawiać nie w języku ojczystym, ale w języku ukraińskim. Jak relacjonuje „Nexta” argumentował, że „posiada obywatelstwo tego kraju”. Sąd nie przychylił się do tej prośby.
twitterCzytaj też:
Były prezydent Gruzji w ciężkim stanie. Będzie jednak zeznawał w sądzieCzytaj też:
SBU zatrzymała Saakaszwilego. Byłego prezydenta Gruzji odbili jego zwolennicy