Na krążącym w sieci nagraniu widzimy żywą dyskusję, prowadzoną w autobusie pomiędzy Rosjanami: młodszym mężczyzną i starszą kobietą. Słyszymy, jak pasażerka krytykuje wszechobecną w Rosji propagandę, mówiąc o „wielkiej sile telewizji”. Jej zdaniem rosyjscy żołnierze walczą w Ukrainie „gumową bronią w gumowych butach”, ponieważ prawdziwe uzbrojenie zostało rozkradzione.
Wyrzucili kobietę z autobusu, bo krytykowała stan armii
– Śmiejecie się. Wiecie, że to się dzieje z powodu takich jak wy? – oskarżała kobieta. Mówiła też, że Rosja to imperium na glinianych nogach. W odpowiedzi słyszała, że jest „chochołem” i „banderowcem”, mimo iż wcześniej zapewniała, że nie ma związków z tym krajem, ani żadnej tam rodziny.
Cała kłótnia kończy się brutalnie. Jadący autobusem mężczyzna siłą wyciąga starszą kobietę z jej miejsca i wyrzuca z pojazdu na przystanku, ciągnąc ją po podłodze. Na jego barbarzyńskie zachowanie nie reagują współpasażerowie. Co warto podkreślić – na nagraniu nie słychać, by kobieta krytykowała samą wojnę. Nie podobał jej się jedynie stan rosyjskiej armii i rozkradanie sprzętu dla żołnierzy.
To nie tylko „wojna Putina”. Sondaże pokazują poparcie Rosjan
Sondaże pokazują, że większość Rosjan popiera „operację wojskową”, czyli de facto wojnę w Ukrainie. Niezależne Centrum Lewady w kwietniu tego roku pokazywało, że aż 74 proc. Rosjan usprawiedliwiało działania swoich żołnierzy w sąsiednim kraju. 19 proc. było przeciwnych, a 7 proc. nie miało zdania.
We wrześniu działania armii popierało nawet więcej, bo 76 proc. ankietowanych. Blisko połowa twierdziła przy tym, że jest dumna z Rosji. Aż 60 proc. pytanych odpowiedziało, iż nie czuje moralnej odpowiedzialności za śmierć ukraińskich obywateli i zniszczenia powodowane w tym kraju przez wojsko okupanta.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Miedwiediew mówi o rozbiorze Polski w 2023 roku. Polityk dał się ponieść fantazjiCzytaj też:
Słabe punkty machiny wojennej Moskwy. „Wejdą w nasze pozycje jak w masło”