W czwartek rano alarm przeciwlotniczy ogłoszono we wszystkich regionach z wyjątkiem zachodnich. Później rozciągnięto go jednak na terytorium całej Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. W Kijowie słychać wybuchy
Administracja Wojskowa Kijowa poinformowała we wpisie na Telegramie, że w stolicy Ukrainy działa obrona przeciwlotnicza. Szef kijowskiej administracji wojskowej Ołeksij Kuleba zaapelował do mieszkańców, by pozostali w schronach. „Kijów! Obrona przeciwlotnicza działa! Zachowajcie spokój! Pozostańcie w schronach, dopóki nie włączy się alarm przeciwlotniczy!” – przekazał. W mieście słychać było wybuchy. Mer Kijowa Witalij Kliczko podał w mediach społecznościowych informację o „kilku wybuchach w stolicy”. Ostrzegł też, że mogą wystąpić przerwy w dostawie prądu oraz wezwał do naładowania telefonów i zaopatrzenia się w wodę.
Portal Suspilne przekazał, powołując się na rzeczniczkę pogotowia ratunkowego, że odłamek rakiety uderzył w prywatny budynek mieszkalny w Osokokach, ale na razie nie ma informacji o ofiarach.
Eksplozje w wielu miastach
Z kolei szef Żytomierskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Witalij Buneczka ostrzegł, że „istnieje zagrożenie zmasowanym atakiem rakietowym przy użyciu samolotów strategicznych wroga”.
Media donoszą o eksplozjach między innymi w Odessie, Lwowie, Czarkowie, obwodzie czernihowskim i w obwodzie iwano-frankowskim. Ukraińska armia zestrzeliła także pociski w rejonie miasta Sumy.
Rosjanie wystrzelili ponad 100 rakiet
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz poinformował na Facebooku, że wystrzelono ponad sto rakiet „w kilku falach”. Zaapelował do Ukraińców, by nie lekceważyli zagrożenia i udali się do schronów. Z kolei Dowództwo Sił Powietrznych ukraińskiej armii przekazało, że Rosjanie wystrzelili pociski z różnych kierunków.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wojna w Ukrainie. Ławrow odrzucił propozycję Zełenskiego, pięć scenariuszy na 2023 rokCzytaj też:
Ukraińcy coraz bliżej odbicia strategicznej miejscowości. „Brama do dwóch miast”