Papież Franciszek w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki przewodniczył w Bazylice Watykańskiej nieszporom z okazji kończącego się roku. Na nabożeństwie pojawiło się tam kilka tysięcy wiernych. Podczas homilii Ojciec Święty wspomniał o zmarłym Benedykcie XVI. – Ze wzruszeniem wspominamy jego osobę, tak szlachetną i łagodną – zaczął papież Franciszek.
Głowa Kościoła katolickiego kontynuowała, że „odczuwamy w sercach wielką wdzięczność”. Zdaniem papieża Franciszka powinniśmy podziękować „Bogu za podarowanie tego człowieka Kościołowi oraz światu”. Z kolei wobec samego Benedykta XVI powinna być okazywana wdzięczność za „wszelkie dobro, jakiego dokonał, zwłaszcza za jego świadectwo wiary i modlitwy, szczególnie podczas ostatnich lat życia duchownego, kiedy przestał stać na czele Stolicy Apostolskiej”.
Benedykt XVI nie żyje. Papież Franciszek zabrał głos
– Tylko Bóg zna wartość i siłę jego wstawiennictwa oraz wyrzeczeń dokonanych dla dobra Kościoła – podsumował Ojciec Święty w wątku dotyczącym Benedykta XVI. Dalej papież Franciszek odniósł się do innych rzeczy. Nawiązał m.in. do tajemnicy Bożego Narodzenia. Głowa kościoła katolickiego mówiła też o tym, aby „traktować bliźniego w taki sposób, aby go nie ranić słowami lub gestami”.
Papież Franciszek będzie przewodniczył uroczystościom pogrzebowym swojego poprzednika. Będzie to pierwsza taka sytuacja w historii. Sama msza św. będzie miała zgodnie z wolą zmarłego skromny charakter. Benedykt XVI zostanie pochowany w grotach watykańskich, w grobowcu znajdującym się w podziemiach bazyliki św. Piotra, który należał do Jana Pawła II, zanim został kanonizowany i przeniesiony w inne miejsce.
Czytaj też:
Watykan ujawnił nowe szczegóły ws. pogrzebu Benedykta XVI. Wiadomo, gdzie zostanie pochowanyCzytaj też:
Benedykt XVI nie żyje, żegnają go światowi przywódcy. „Historia go nie zapomni”