„Wdowy po żołnierzach” wezwały Władimira Putina, aby ogłosił powszechną mobilizację w Rosji. „Prosimy naszego prezydenta Władimira Władimirowicza Putina o umożliwienie rosyjskiej armii przeprowadzenia mobilizacji na dużą skalę, która będzie odpowiadała sytuacji, która wytworzyła się na naszych granicach” – czytamy we wpisie na Telegramie. Przypomnijmy – Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w drugiej połowie września. Oficjalnie zakończyła się ona pod koniec października.
„Wdowy po żołnierzach” zaapelowały do Władimira Putina
Grupa kobiet zaapelowała do prezydenta Rosji, aby wprowadził również zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku poborowym. „Mamy do tego pełne moralne prawo: nasi mężowie zgięli, chroniąc także tych ludzi. Ale kto nas obroni, jeśli oni uciekną?” – pytają. „Co będą mogli zrobić nasi ludzie, siedząc w domu bez sprawnego dowództwa, zaopatrzenia, mundurów? Mobilizacja jest tym, co pozwoli im się uratować” – kontynuowały przedstawicielki grupy. „Wdowy po żołnierzach” podkreśliły, że to ich „prośba, decyzja i żądanie”. Na zakończenie omawianego wpisu wyraziły nadzieję, że zostaną wysłuchane przez krajowe władze.
Pierwszy wpis „Wdów po żołnierzach” pojawił się na Telegramie na początku grudnia 2022 roku. Nie ma szczegółowych informacji o założycielach grupy. „Wdowy po żołnierzach" określają swoją działalność jako „inicjatywę każdej wdowy, każdej z nas", a także „kręgosłup kraju". „To my jesteśmy tymi, które nie ukrywały tchórzliwie swoich mężów za dziećmi i spódnicami. Jesteśmy tymi, które są ogromnie dumne z naszych poległych mężczyzn” – czytamy.
Pełnowymiarowa rosyjska agresja na Ukrainę trwa już od ponad 10 miesięcy. Żołnierze podlegli Władimirowi Putinowi atakują zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Ukraińcy stawiają silny opór okupantom, a w wielu regionach udaje im się prowadzić skuteczną kontrofensywę, odbijając kolejne wioski z rąk Rosjan. Pod koniec 2022 roku Sztab Generalny Ukrainy poinformował, że liczba zabitych żołnierzy rosyjskich przekroczyła 100 tys.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Tajemniczy „kapitan HIMARS” z apelem do Rosjan. „Jestem twoją szansą”Czytaj też:
To pytanie pozostało bez odpowiedzi. Jewgienij Prigożyn nabrał wody w usta