Blisko rok trwają bohaterskie zmagania Ukrainy z rosyjskim agresorem. I na pewno nie byłoby tak licznych zwycięstw Ukraińców, gdyby nie ich wola walki w obronie swojej suwerenności.
Przed wojną wielu wskazywało, że Rosja szybko rozprawi się ze swoim sąsiadem. Rosyjski agresor, pewny swojego zwycięstwa, doznał historycznej porażki, która obaliła wiele mitów, budowanych przez lata przez kremlowską propagandę. Rozpad imperium Putina stał się faktem i w Moskwie zdali sobie z tego sprawę.
Putinowcy łudzą się, że zwycięstwo w wojnie z Ukrainą może ich jeszcze uratować przed katastrofą. Wydaje im się, że mają jeszcze szanse na utrzymanie się w grze, kreowanej przez głównych światowych graczy. Do elit Putina nie dotarło jeszcze, że to, w jakim stylu próbuje unicestwić sąsiada, całkowicie wyrzuciło ich kraj z kręgu państw decydujących o przyszłości nowego porządku we świecie. Że „dokonania” Rosji całkowicie ją dyskwalifikują na arenie międzynarodowej. Co sprawia, że niedawnych sojuszników odwraca się od Putina.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.