Chiki ngebul, nazywane „oddechem smoka” stały się ostatnio popularne na TikToku. W serwisie pojawiły się dziesiątki filmów, na których widać nastolatków i małe dzieci z wąsami dymu wydobywającymi się z ust, gdy jedzą cukierki oblane ciekłym azotem. Jak informuje „The Guardian”, po spożyciu słodkiej przekąski ponad 20 dzieci w Indonezji doznało poparzeń żołądka i zatrucia pokarmowego.
Niebezpieczny „oddech smoka”
– Ciekły azot powoduje, że przekąska wydaje się dymić przed spożyciem, ale jeśli zostanie zjedzona przed odparowaniem ciekłego azotu, istnieje ryzyko poparzeń jelit i perforacji, a w najcięższych przypadkach może to doprowadzić do śmierci – wyjaśnił dr Dicky Budiman, indonezyjski lekarz i badacz globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego na Griffith University. Z kolei dyrektor generalny indonezyjskiego ministerstwa zdrowia Maxi Rein Rondonuwu ostrzegł, że innymi skutkami zjedzenia cukierków mogą być też oparzenia skóry i poważne trudności w oddychaniu.
„The Guardian” zaznacza, że do tej pory nie zgłoszono żadnych zgonów po zjedzeniu cukierków, ale – według ministerstwa – ucierpiało około 25 dzieci, z czego dwoje przebywa w szpitalu. Dr Budiman twierdzi jednak, że liczba poszkodowanych dzieci może być znacznie wyższa.
Ministerstwo zdrowia ostrzega
W związku z tym indonezyjski rząd ostrzegł przed niebezpieczeństwem stosowania ciekłego azotu w żywności gotowej do spożycia i wezwał do zachowania większej czujności. Ministerstwo zwróciło się do lokalnych agencji zdrowia o nadzorowanie restauracji stosujących ciekły azot i poinformowanie, w jaki sposób można z niego bezpiecznie korzystać. Z kolei ulicznym straganom w ogóle odradzono sprzedaż tego typu przekąsek. O zagrożeniu związanym z popularnym trendem na TikToku uczniowie mają być też informowani w szkołach.
Czytaj też:
Początek końca TikToka? Są pierwsze zakazy korzystania z aplikacjiCzytaj też:
Nawet 10 tys. dolarów za filmiki na TikToka. Studentka kręci video dla agentów nieruchomości