Aleksandr Łukaszenka postanowił po raz kolejny pokazać swoje sportowe oblicze. Samozwańczy dyktator po raz kolejny pojawił się na lodowisku, aby rozegrać mecz hokeja. „Cóż za propagandowa sztuczka” – napisała na swoim profilu na Twitterze Hanna Liubakova. Opozycyjna dziennikarka dołączyła do posta nagranie, na którym widać jak Aleksandr Łukaszenka jedzie na łyżwach po lodowisku a przed sobą prowadzi mężczyznę na wózku inwalidzkim. Białoruska reporterka zwróciła uwagę na fakt, że mężczyzna, którego białoruski dyktator zabrał na krótką przejażdżkę, to Paweł Prochorenkow.
Przejażdżka na lodzie z Aleksandrem Łukaszenką
Hanna Liubakova przekazała, że przez blisko pięć lat blisko współpracował on z prorosyjskimi separatystami w Donbasie – służył m.in. w samozwańczej policji. Po inwazji Rosji na Ukrainę, opowiedział się po stronie Władimira Putina. W kwietniu 2022 roku został ciężko ranny podczas walk na terenie Doniecka – stracił jedną nogę i poważnie uszkodził drugą. „Teraz wszytko jasne, po której stronie w wojnie opowiedział się nasz samozwańczy przywódca” – oceniła Hanna Liubakova.
Łukaszenka miłośnikiem sportu
Sport jest dla Aleksandra Łukaszenki niezwykle ważny. – Rozwój masowej kultury fizycznej, sportu i turystyki jest ważnym kierunkiem efektywnej pracy wychowawczej młodzieży, czynnikiem wzmacniającym międzynarodowy prestiż kraju. Tylko dzięki zdrowemu trybowi życia, aktywnemu treningowi fizycznemu i sportowi Białorusini mogą stać się silnym i pięknym narodem. Białoruś była, jest i będzie sportową potęgą – mówił polityk w 2005 roku podczas otwarcia nowego ośrodka narciarskiego Silichi.
W trakcie spotkania ze studentami Akademii Administracji Publicznej w 2019 roku samozwańczy przywódca stwierdził, że osoby, które nie uprawiają sportu, nigdy nie zostaną dyrektorami. – Sport jest ważny dla zdrowia. Kierownik też musi być zdrowy. Co to za dyrektor, który źle wygląda? Ci, którzy nie uprawiają sportu są grubi, mają wystające brzuchy i są po prostu niezdarni. Chcę pokazać wszystkim, że regularne treningi to konieczność – próbował przekonywać.
Czytaj też:
Czeka nas kolejna fala migrantów przy granicy z Białorusią? „Rosja zyska nowe narzędzie”Czytaj też:
„Pokaz siły” reżimu Aleksandra Łukaszenki ws. Polaka. Andrzej Duda: Przykład autorytaryzmu i terroru