„Ukraińska Prawda” informuje, że dymisja Szapowałowa ma związek ze skandalem wokół zakupów żywności dla ukraińskiego wojska po zawyżonych cenach. „Wiaczesław Szapowałow, który był odpowiedzialny za tylne wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy, poprosił o zwolnienie, aby nie stwarzać zagrożenia dla stabilnego wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy w wyniku kampania oskarżeń związanych z zakupem usług gastronomicznych” – poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej.
Wiceminister obrony podał się do dymisji
Ministerstwo obrony podkreśliło, że oskarżenia wobec Szapowałowa są „nieuzasadnione i bezpodstawne”. Jednocześnie wskazano, że decyzja o dymisji jest „aktem godnym wpisania się w tradycje polityki europejskiej i demokratycznej, demonstracją, że interesy obronne są ważniejsze niż jakiekolwiek gabinety czy krzesła”. „Ministerstwo Obrony Ukrainy uważa, że taki krok pozwoli zachować zaufanie społeczeństwa i partnerów międzynarodowych oraz zapewni obiektywizm podczas dodatkowych wyjaśnień i ewentualnych dochodzeń” – podkreślono w komunikacie.
W ocenie ministerstwa obrony Szapowałow pracował „z najwyższą odpowiedzialnością” i „mimo zaciekłego oporu” był w stanie „nie tylko dostosować bieżącą pracę do krytycznych warunków wojny, kiedy armia wielokrotnie się powiększyła”, ale także „wdrożyć szereg reform”. Dymisję wiceministra zaakceptował minister obrony Ołeksij Reznikow, który skierował już do rządu formalny wniosek o jego odwołanie.
Urzędnicy tracą stanowiska, w tle skandale
Również we wtorek do dymisji podał się zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Kyrylo Tymoszenko, a Wołodymyr Zełenski przyjął rezygnację. Według mediów przedstawiciel ukraińskiej administracji korzystał z samochodu, który firma General Motors przekazała Ukrainie do transportu obywateli ze strefy działań wojennych i misji humanitarnych. Tymoszenko nie zaprzeczył, że używał auta, ale wyjaśnił, że jeździł nim na tereny wyludnione, a sam pojazd znajduje się w państwowym rejestrze.
Z kolei ukraińska Prokuratura Generalna poinformowała o odwołaniu Ołeksija Symonenki ze stanowiska zastępcy prokuratora generalnego. „Ukraińska Prawda” poinformowała, że pod koniec ubiegłego roku urzędnik wyjechał na wakacje do Hiszpanii, mimo trwającej wojny. Po tych doniesieniach prezydent Zełenski podpisał dekret zakazujący urzędnikom centralnym i samorządowców w czasie trwania stanu wojennego wyjazdów zagranicznych poza celami służbowymi.
Czytaj też:
Pieskow znów grozi. „Ukraińcy zapłacą cenę za całe to pseudowsparcie”Czytaj też:
Ukraińcy nigdy w tej kwestii nie byli tak zgodni. Historyczny sondaż