Najpóźniej w niedzielę poznamy nazwisko nowego prezydenta Czech. Sondaże wskazują, że będzie nim gen. Petr Pavel. W drugiej turze wyborów zmierzy się z byłym premierem, a obecnie liderem parlamentarnej opozycji, Andrejem Babišem. W ostatnich dniach przed głosowaniem kampania wyborcza stała się bardzo brudna, a jedną z osi sporu o przyszłość czeskiej polityki niespodziewanie stała się Polska.
Gdyby o wyborze nowego gospodarza Zamku na Hradczanach decydowali wyłącznie mieszkańcy Pragi, gen. Petr Pavel już po pierwszej turze zostałby ogłoszony nowym prezydentem Czech – poparło go 51 proc. mieszkańców stolicy. W skali kraju głosy rozłożyły się jednak bardziej równomiernie i choć Pavel uzyskał najwyższe poparcie z ośmiorga kandydatów, to Andreja Babiša wyprzedził jedynie o 23 tysiące głosów. W drugiej turze tak małej różnicy nie będzie, bo sondaże dają zdecydowane zwycięstwo Pavlowi.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.