W Bachmucie zostało 206 dzieci. Rodzice wielu nie chcą uciekać z „pola minowego”

W Bachmucie zostało 206 dzieci. Rodzice wielu nie chcą uciekać z „pola minowego”

Tania, Milana i Wika
Tania, Milana i Wika Źródło: Olena Bondarenko
Wsłuchuję się w odgłosy strzelaniny. Czasem słyszę takie, których nie rozpoznaję, a bywam na froncie od 2014 roku. Bachmut jest częściowo oblężony: co leci, czyje, w którą stronę – nie pojmiesz. Ale czy to ważne, skoro wszystko jest równie śmiercionośne? – Olena Bondarenko wzięła udział w akcji ratunkowej w Bachmucie. Cel był jeden: wywieźć stamtąd narażonych na śmierć ludzi.

W Kramatorsku niemal całe życie toczy się przy jedynym w mieście większym markecie. Tu można napić się kawy, zrobić zakupy, zobaczyć znajomych. Stąd wyruszymy w drogę.

Kuba Stasiak ma 28 lat, pochodzi z Torunia, ostatnio zamieszkuje w Kramatorsku, codziennie jeździ do Bachmutu jako ewakuator. Uratował ponad sto osób.

Kubę i jego ekipę poznałam przez niezawodną pocztę pantoflową i ubłagałam żeby zabrał mnie na wyjazd.

Rąk do pracy nie brakuje

Stara łada ledwo dyszy. Ale ma zmieścić pięć osób i „oblecieć” kółko „przez” Bachmut. Bo do Bachmutu się nie jeździ, a „lata”. Każda z dróg do miasta jest ostrzeliwana.

– W razie czego taki samochód nie żal porzucić i uciekać – śmieje się Marek.

Marek Berezowski jest fotografem z Polski, chce pomagać Kubie przy ewakuacji i dokumentować wojnę. Ładę kupił w Charkowie za 800 dolarów. Do zespołu Kuby dołączył dwa dni temu.

Wołodymyr Sawczenko działał w branży muzycznej, Ukrainiec, z Kijowa.

– Jestem ukraińskim Żydem – podkreśla Wowa. Chodzę do synagogi na Podole – mówi.

Wowa miał własne studium muzyczne. Główna specjalizacja – udźwiękowienie.

– Wycierałem progi jednostek mobilizacjach, nie biorą, nie mogłem wytrzymać dłużej w Kijowie – tłumaczy. Od stycznia jest w zespole Kuby. Dołączył na zaproszenie Marii.

Maria – 22-letnia ukraińska paramedyczka, pół roku temu napisała do Kuby, że chce jeździć na ewakuacje, spotkali się z Kubą, jeżdżą. Dziś akurat Maria nie jedzie, ale przywiozła kamizelkę kuloodporną i hełm dla Wowy. Przy okazji ma też i dla mnie.

Źródło: Wprost