Łukaszenka obawia się ataku terrorystycznego. „Hieny w Polsce i na Litwie szczękają zębami”

Łukaszenka obawia się ataku terrorystycznego. „Hieny w Polsce i na Litwie szczękają zębami”

Aleksandr Łukaszenka i prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed
Aleksandr Łukaszenka i prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed Źródło: president.gov.by
Aleksandr Łukaszenka wygłosił gorące przemówienie po otrzymaniu raportu od białoruskiego prokuratora generalnego. – Kim jesteście, małe dranie, kto za wami stoi? – grzmiał samozwańczy prezydent. Padły słowa pod adresem Polski.

Władze Białorusi zatwierdziły procedurę powrotu do kraju obywateli, którzy w ostatnich latach uczestniczyli w ruchu oporu wobec reżimu Łukaszenki i wyjechali za granicę w obawie przed represjami. Samozwańczy prezydent podpisał już w tej sprawie dekret.

Łukaszenka boi się zamachu. Padły słowa o Polsce

Stosowne wnioski mogą składać Białorusini przebywający za granicą, którzy po 1 stycznia 2020 r., a przed wejściem w życie dekretu, dopuścili się czynów uznawanych na Białorusi za wykroczenia administracyjne lub przestępstwa o „orientacji protestacyjnej” i którzy chcieliby wrócić do kraju, ale wahają się w obawie przed aresztowaniem.

Choć białoruski dyktator początkowo zapewniał o szczytnym celu swojej inicjatywy, to w późniejszym przemówieniu nie krył swych obaw i z łatwością zarzucał opozycji rewolucyjne zapędy. Jego zdaniem białoruska opozycja przebywająca za granicą jest gotowa do prowokacji i ataków terrorystycznych w kraju. – Pytam, kim jesteście, małe dranie, kto za wami stoi? Tutaj krzyczą, że „milion uciekł z Białorusi”, oto są w Polsce, na Litwie i Ukrainie, jak hieny, stoją i szczękają zębami – powiedział Łukaszenka.

Łukaszenka grzmi o „hienach w Polsce”. „Kim jesteście, małe dranie?”

– Tam nie ma milionów wśród zwolenników opozycji, ale oni potwierdzają swoją determinację i zdolność do zrobienia czegoś tutaj. Aż do poważnych ataków terrorystycznych – przewiduje dyktator. Według niego, Zachód wspiera finansowo białoruską opozycję zależnie od liczby aktywistów. – I boją się, że część z tych osób, a broń Boże większość, wyjedzie na Białoruś i zwróci się do komisji dla tych, którzy chcą wrócić. Wtedy nie dostaną pieniędzy – dodał.

Łukaszenka jest przekonany, że „Zachód sfinansuje tylko konkretne działania”, a plan przewiduje obalenie, zabójstwo prezydenta i jego urzędników. W tej kwestii szczególnie obawia się Pułku im. Konstantego Kalinowskiego – ochotniczej jednostki w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy złożonej z Białorusinów. Celem utworzonej w marcu 2022 roku grupy jest obrona Ukrainy przed rosyjską inwazją.

Czytaj też:
Nowe doniesienia z białoruskiej granicy. Migranci korzystają z pomocy przewodników
Czytaj też:
Ukryty cel wizyty zagranicznej Łukaszenki. Tajemnicza misja od Putina, czy szukanie miejsca do ucieczki?

Źródło: nashaniva.com/rubaltic.ru