W czwartek 9 lutego w Brukseli rozpoczyna się dwudniowy nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej poświęcony dalszym działaniom na rzecz bezpieczeństwa Europy, kwestiom ekonomicznym oraz migracji. Przed posiedzeniem kanclerz Niemiec Olaf Scholz nakreślił w niemieckim parlamencie cele, które będą w centrum uwagi. Jednym z tematów będzie wojna w Ukrainie.
Szef niemieckiego rządu przypomniał, że niedługo będzie rocznica rosyjskiej inwazji. Scholz podkreślił, że Ukraińcy każdego dnia przez 12 długich miesięcy obawiali się kolejnych rosyjskich ataków, bojąc się o własne życie oraz troszcząc o swoich bliskich. – Ukraina i jej dzielni obywatele zasługują na całą naszą sympatię oraz solidarność – powiedział kanclerz Niemiec.
Olaf Scholz o pomocy Niemiec dla Ukrainy
Scholz zaznaczył, że jego kraj w 2022 r. przekazał Ukrainie około 12 miliardów euro. Zadeklarował także, że wsparcie będzie kontynuowane w tym roku. Szef niemieckiego rządu chwalił się, że jego kraj był w czołówce, jeśli chodzi o pomoc humanitarną oraz dostarczanie broni i amunicji. Scholz zwrócił uwagę na „spójność w działaniach, która jest największym atutem”.
– Jest ona utrzymywana i wzmacniana przez decyzje, które najpierw przygotowuje się sposób poufny, a następnie komunikuje. Publiczna rywalizacja o prześciganie się szkodzi tej jedności – mówił kanclerz Niemiec. Scholz swoje przemówienie zakończył słowami, że „to nie szybkie i głośne żądanie zwycięży, ale dobrze przemyślany i odpowiednio skoordynowany, a więc realny projekt”.
Niemiecki kanclerz uderzył w Polskę?
W wypowiedzi szefa niemieckiego rządu nie padła nazwa żadnego państwa. Scholz mógł jednak wygłosić aluzję pod adresem Polski w kontekście Leopardów dla Ukrainy. Prezydent Andrzej Duda podczas wizyt we Lwowie ogłosił, że Polska przekaże czołgi. Leopardy są jednak produkowane w Niemczech, dlatego konieczna była zgoda Berlina na dalszy eksport. Stąd późniejsza wizyta Mateusza Morawieckiego, który pojechał do stolicy Niemiec, aby naciskać w tej sprawie.
Czytaj też:
Spotkanie na szczycie. Zełenski będzie rozmawiał z Macronem i ScholzemCzytaj też:
Scholz zdradza szczegóły rozmów z Putinem. Odniósł się do doniesień o groźbach