Kontrowersyjna decyzja Węgier. Szef MSZ udał się do stolicy Białorusi

Kontrowersyjna decyzja Węgier. Szef MSZ udał się do stolicy Białorusi

Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto
Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto Źródło: Newspix.pl / Erkin Keci
Szef MSZ Węgier Péter Szijjártó przybył z wizytą do stolicy Białorusi, co wywołało spore kontrowersje. Polityk bronił się, że celem wizyty było przede wszystkim nawoływanie do pokoju. „Nasze stanowisko jest jasne: kanały komunikacji powinny być otwarte” – skomentował na Facebooku Szijjártó.

To pierwsza wizyta szefa MSZ kraju Unii Europejskiej na Białorusi od ponad dwóch lat. Przypomnijmy, że w sierpniu 2020 r. Aleksandr Łukaszenka sfałszował wybory prezydenckie – dzięki czemu zapewnił sobie kolejną kadencję – po czym nastąpiła fala represji wobec przeciwników jego reżimu. Wielu z nich trafiło do więzienia.

Węgry i Białoruś zacieśnią współpracę handlową

Szef MSz Węgier Péter Szijjártó przybył z wizytą do Mińska w ubiegły poniedziałek, 13 lutego, gdzie spotkał się ze swoim białoruskim odpowiednikiem Siarhiejem Alejnikiem oraz ministrem gospodarki Aleksandrem Czarwiakowym.

Jak wynika z komunikatu białoruskiej agencji prasowej BELTA, efektem wizyty węgierskiego polityka było podpisanie programu współpracy pomiędzy resortami spraw zagranicznych Węgier i Białorusi oraz współpracy z zakresie handlu zagranicznego w 2023 r.

Jak szef MSZ wytłumaczył wizytę na Białorusi?

Szijjártó wyjaśnił na Facebooku, że spotkał się z władzami Białorusi, aby przede wszystkim „nawoływać do pokoju”. Jego zdaniem, nie można dopuścić do zamknięcia „kanałów łączności” z reżimem Łukaszenki.

Dodajmy, że dyktator pośrednio wziął udział w napaści na Ukrainę, gdyż zezwolił na Rosjanom na wykorzystanie białoruskiego terytorium jako bazy wypadowej.

„Wojna na Ukrainie zaostrza się, w wyniku walk ginie coraz więcej ludzi. Życie człowieka trzeba ratować teraz, a to można zrobić tylko w sposób pokojowy. Węgry oczekują, że wszyscy członkowie społeczności międzynarodowej będą jak najszybciej działać na rzecz pokoju i unikać kroków, które mogą przedłużyć czy eskalować wojnę. To stanowisko również dzisiaj przedstawię podczas rozmów w Mińsku. Wielu oczywiście zaatakuje moją wizytę, ale nasze stanowisko jest jasne: kanały komunikacji powinny być otwarte. Gdybyśmy nie działali w ten sposób, nie mógłbym przekazać dzisiaj apelu dla pokoju” – skomentował szef MSZ Węgier.

Relacje Polski i Węgier uległy załamaniu

Warto wspomnieć, że stosunek do napaści Rosji na Ukrainę doprowadził do znacznego ochłodzenia relacji Polski i Węgier, które dotychczas były bliskimi sojusznikami. Już w marcu ubiegłego roku rząd w Warszawie zamroził większość kontaktów ze swoim węgierskim odpowiednikiem.

Wspomniany stosunek można streścić krótko – Polska konsekwentnie zapracowała na opinię lidera we wspieraniu napadniętej Ukrainy, zaś Węgry uchodzą za najbardziej prorosyjski kraj Unii Europejskiej.

facebookCzytaj też:
Kamiński o zależności między Łukaszenką a Putinem. „Został zwasalizowany”
Czytaj też:
Węgry obawiają się wysokich cen diesla. MOL ma obawy dotyczące dostaw

Opracował:
Źródło: facebook.com/szijjarto.peter.official, eurointegration.com.ua