Stan pogotowia kryzysowego obowiązuje w Kalabrii na południu, gdzie podobnie jak w pobliskiej Kampanii i Apulii strażacy wciąż walczą z żywiołem. W wielu miejscach udało im się opanować ogień.
W Kalabrii zdołano wprawdzie ugasić w ostatnich godzinach osiem dużych pożarów, jednak najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w parku narodowym Pollino. Tam pożar trwa już od pięciu dni.
Normalizuje się sytuacja na półwyspie Gargano w Apulii, który niemal cały stanął w ogniu na początku tygodnia. Powoli życie wraca do najbardziej zniszczonego kurortu nadmorskiego Peschici.
Podczas gdy w centrum i na południu Italii strażacy wraz z setkami ochotników prowadzą niezmordowaną walkę z kolejnymi zarzewiami ognia, wymiar sprawiedliwości i policja wypowiadają wojnę piromanom, odpowiedzialnym prawdopodobnie za 90 procent pożarów.
pap, ss