W czwartek 16 lutego napłynęły niepokojące wieści z Chorwacji. Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne przekazało, że tuż po godzinie 10 na głębokości 10 km w okolicach położonej na Morzu Adriatyckim wyspy Krk odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,3.
Trzęsienie ziemi w Chorwacji
Wstrząsy były odczuwalne zarówno w Zagrzebiu, jak i w kilku innych krajach. Agencja Reutera podała, że odnotowano je m.in. w rejonach Sieny w środkowych Włoszech, w Słowenii, Bośni i Hercegowinie i południowej Austrii.
Kilkanaście minut później w odległości około 10 kilometrów doszło do kolejnego wstrząsu, tym razem o magnitudzie 5,5. Mniejsze wstrząsy były odczuwalne także w wielu innych częściach kraju. Pojawiały się m.in. informacje o wstrząsach o magnitudzie 2 około 18 kilometrów na południowy wschód od Rijeki.
Na chwilę obecną nie ma żadnych doniesień o rannych lub ofiarach śmiertelnych. Lokalne służby nie podały także żadnych informacji o zniszczeniach.
Silne trzęsienie ziemi w Rumunii
Zaledwie dwa dni wcześniej w Rumunii miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 5,5 stopnia w skali Richtera. Wstrząsy wykryto o godz. 15.16 czasu lokalnego (o godz. 14.16 czasu polskiego).
Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) podało, że trzęsienie miało miejsce na głębokości 40 km, a epicentrum znajdowało się 56 km na północny wschód od miasta Drobeta-Turnu Severin i 11 km na północny-zachód od miasta Târgu Jiu w Rumunii.
Internauci donosili, że wstrząsy były odczuwalne także w stolicy Serbii – Belgradzie i w stolicy Bułgarii – Sofii. W tej chwili nie ma doniesień o zniszczeniach i ofiarach. Trzęsienie ziemi nawiedziło Rumunię także w poniedziałek.
Czytaj też:
Trzęsienie ziemi na Filipinach. Nie ma informacji o poszkodowanychCzytaj też:
Turcja szuka winnych skutków trzęsienia ziemi. Ważą się losy Erdogana