Niemiec w swojej analizie dla portalu gisreportsonline.com zapowiada, że wojna Rosji z Ukrainą będzie długa, brutalna i wyczerpująca dla obu stron konfliktu. Nie widzi dużych szans na powrót do trwałego pokoju i spodziewa się niełatwego rozejmu wzdłuż linii spornej i silnie bronionej linii demarkacyjnej. Stabilność, jak twierdzi, zapewni jedynie zdolność do odstraszania przeciwnika.
Wojna w Ukrainie. Okres wyborczy może mieć znaczenie?
Ekspert zwraca uwagę na zbliżające się wybory w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemczech, które mogą osłabić zaangażowanie Zachodu w pomoc Ukrainie. W 2024 roku o reelekcję postara się też Władimir Putin, co miałoby powstrzymywać go przed próbą wcześniejszego zaryzykowania w celu zdobycia przewagi i zakończenia walk.
Zdaniem byłego wicedyrektora wywiadu militarne kwestie nie będą miały zresztą decydującego znaczenia. Wszystko rozstrzygnie się na podstawie zasobów ludzkich i gospodarczych. Zwracał też uwagę na morale: straty materialne Ukrainy oraz wyczerpująca się wola polityczna w Rosji. Zauważył, że Ukraina już nigdy nie będzie „bratnim narodem” Federacji Rosyjskiej, a stanie się zaciekłym wrogiem.
Ukrainę czeka cud gospodarczy?
Jednocześnie Niemiec wróży Ukrainie świetlaną przyszłość. Jego zdaniem po wojnie może ona doświadczyć cudu gospodarczego. Dzięki wsparciu Zachodu i zniszczeniu postsowieckiej infrastruktury, kraj ten będzie mógł odbudować się jako nowoczesna, ekologiczna gospodarka. Z kolei Rosja z powodu sankcji pogrąży się w problemach wewnętrznych.
Według Rudolfa G. Adama świat podzieli się na trzy bloki. W pierwszym będą „zachodnie liberalne demokracje, takie jak USA, Kanada, Unia Europejska, Wielka Brytania, Japonia, Korea Południowa, Australia, Nowa Zelandia”.
W drugim znajdą się „autorytarne reżimy: Rosja, Białoruś, Iran, Syria, Wenezuela i Korea Północna oraz Chiny”. Trzeci z kolei uformować mają „kraje rozwijające się, do których należą przedstawiciele subkontynentu południowoazjatyckiego, świata arabskiego i Ameryki Południowej”. Kluczową rolę przypisuje w przyszłości światu arabskiemu.
Nuklearny wyścig zbrojeń
Analityk zapowiedział też erę broni jądrowej. „XXI wiek może stać się czasem szalonego rozprzestrzeniania się broni jądrowej. Na przełomie następnego stulecia już ponad 15 państw posiadać będzie arsenał nuklearny” – podkreślał. „ Szczęśliwe dni wspólnego bezpieczeństwa minęły i prędko nie wrócą” – dodawał.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Setki Rosjan polewały się wodą w ramach poparcia dla wojny. To nie żartCzytaj też:
Wyciekły tajne tezy przemówienia Putina. „W przeciwnym razie Rosja nie będzie istnieć”