Całą jesień jeździła po Rosji. Ukrywała, że jest z Polski. „Z Polaków się śmieją. Amerykanów obwiniają”

Całą jesień jeździła po Rosji. Ukrywała, że jest z Polski. „Z Polaków się śmieją. Amerykanów obwiniają”

Maja Wolny
Maja Wolny Źródło: Facebook / @wolnymaja
– Z Polaków się śmieją. Amerykanów obwiniają za wybuch wojny. Do Ukraińców żywią coraz większą nienawiść. Rosjanie, w przytłaczającej większości zamknięci w szczelnej bańce informacyjnej, popierają Władimira Putina i wojnę w Ukrainie. Próby pokazania im innego świata i przekonania, że są w błędzie, palą na panewce, a presja unijnych sankcji okazuje się nieskuteczna. Nikt nie chce otwarcie mówić wojnie i nikt nie będzie chciał jej rozliczać – mówi „Wprost” Maja Wolny, pisarka i reportażystka, która pracując nad swoją książką o Rosji, kilka wojennych miesięcy spędziła podróżując po tym kraju, często ukrywając, że jest z Polski.

Michał Banasiak, „Wprost”: Da się dziś normalnie podróżować po Rosji?

Maja Wolny: Wróciłam z Rosji w grudniu. Spędziłam tam praktycznie całą jesień, podróżując przede wszystkim pociągiem. Żeby minimalizować ryzyko problematycznych sytuacji, korzystałam ze swojego belgijskiego paszportu, ale wizy turystyczne są też wydawane Polakom. Procedura trwa dłużej niż wcześniej, wniosków z oczywistych powodów jest mniej, ale słyszałam o osobach, które jeszcze w styczniu dostawały na to zgodę.

Napotykani po drodze Rosjanie wiedzieli, że jest Pani Polką?

Niektórzy tak. Przede wszystkim znajomi i znajomi znajomych. Ale czasem też obcym ludziom mówiłam, że jestem z Polski. Na przykład w czasie długiej podróży w jednym przedziale. A potem tego gorzko żałowałam, bo padało wiele złośliwości i nieprzyjemnych, a czasem też agresywnych komentarzy.

Jaki obraz Polski mają karmieni propagandą Rosjanie?

Jeżdżę do Rosji od 2006 roku i zawsze miałam poczucie, że jesteśmy tam przyjmowani z otwartymi ramionami. Rosjanie byli życzliwsi dla nas, niż my dla nich. Ale to minęło.

Kiedyś Polska w zasadzie nie istniała w przekazach medialnych, poza informowaniem o jakichś dużych wydarzeniach, np. politycznych. Teraz o naszym kraju mówi się dużo i niemal wyłącznie w negatywnym świetle. Pokazuje się i cytuje polskich polityków – oczywiście odpowiednio to opakowując i komentując. Polska jest wyśmiewana. Rozdmuchuje się każde zdarzenie typu podwyżka cen paliwa czy wysoka inflacja. Polska i Polacy pokazywani są jako głupcy, którzy dali się zmanipulować „reżimowi kijowskiemu”, jak określa się tam Ukrainę i .

Obraz wojny też jest w mediach jednostronnie wypaczony. Rosjanie przyjmują go bezrefleksyjnie?

Zacznijmy od podstawowych „faktów”, w które wierzą Rosjanie.

Cały wywiad dostępny jest w 10/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.