Rosyjska armia ma nowego dowódcę. W marcu donoszono o jego rzekomej śmierci

Rosyjska armia ma nowego dowódcę. W marcu donoszono o jego rzekomej śmierci

Rosyjscy żołnierze. Zdjęcie poglądowe.
Rosyjscy żołnierze. Zdjęcie poglądowe. Źródło: withGod/shutterstock.com
Gen. por. Andriej Mordwiczew został mianowany nowym dowódcą Centralnego Okręgu Wojskowego. Informację przekazało w piątek 17 lutego Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.

Na stanowisku dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego generał pułkownik Mordwiczew zastąpi generała pułkownika Aleksandra Łapina. To wojskowy, który wcześniej dowodził 8. armią, atakującą Mariupol. To jego wskazuje się jako osobę, która wydała rozkaz do szturmu na ostatni bastion ukraińskiej obrony w tym mieście – zakłady Azowstalu.

Gen. Mordwiczew wsławiony bitwą o Mariupol

W marcu ubiegłego roku donoszono nawet, że Mordwiczew zginął podczas ostrzału sztabu rosyjskiej armii w Czarnobajiwce pod Chersoniem. Jak się jednak okazuje, ukraiński wywiad dysponował wówczas błędnymi informacjami. Umiejętności nowego dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego wysoko ceni m.in. Ramzan Kadyrow, który w kwietniu nazywał go „najlepszym dowódcą”.

Nie była to jedyna zmiana, którą rosyjski resort obrony ogłosił w piątek. Generał broni Rustam Muradow został mianowany dowódcą Wschodniego Okręgu Wojskowego, a generał porucznik Jewgienij Nikiforow dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego. Generał pułkownik Siergiej Kuzowlew obejmie z kolei Południowy Okręg Wojskowy.

Brytyjczycy podkreślają trudną sytuację rosyjskich dowódców

Brytyjskie ministerstwo obrony zwracało ostatnio uwagę na piętrzące się przed rosyjskim dowództwem problemy. Podkreślano duże straty na wojnie z Ukrainą przy jednoczesnych licznych celach stawianym generałom. W obliczu wstrzymania przez grupę Wagnera rekrutacji więźniów, tamtejsi dowódcy będą musieli zdecydować, czy ograniczyć swoje ambicje, czy może zdecydować się na kolejną mobilizację cywilów.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Nowy patriotyczny obowiązek? Kreml chce „dobrowolnych” wpłat od rosyjskich firm
Czytaj też:
Władimir Putin obawia się wpadki na ważnym wydarzeniu. Złożył zainteresowanym „atrakcyjną” ofertę