Zgodnie z ustawą przyjętą w czwartek przez Senat a w piątek przez Izbę, dany kraj będzie mógł być włączony do programu ruchu bezwizowego, jeśli amerykańskie konsulaty odmówią udzielenia wiz do USA nie więcej niż dziesięciu procentom ubiegających się o nie obywateli tego kraju. Dotychczas próg ten wynosił trzy procent.
CzTK zauważa, że Czechy, gdzie decyzje odmowne kształtują się na poziomie około dziewięciu procent rocznie, spełniają obecnie te kryteria. Zaznacza, że kiedy prezydent George W. Bush podpisze ustawę i stanie się ona obowiązującym prawem, władze USA będą przez sześć do 12 miesięcy sprawdzać, czy Czechy odpowiadają nowym wymogom.
Przyjęte przez Kongres USA zmiany programu wizowego są częścią ustawy o środkach bezpieczeństwa zgodnych z zaleceniami komisji ds. przyczyn nieprzygotowania rządu na atak terrorystyczny 11 września 2001 r. Oczekuje się, że prezydent Bush podpisze ustawę w przyszłym tygodniu.
Prócz 10-procentowego progu odmów wiz, ustawa przewiduje jeszcze drugie, alternatywne kryterium: nieprzekroczenie określonego odsetka przypadków nielegalnego przedłużenia pobytu w USA po wygaśnięciu ważnej wizy. Zastosowanie tego kryterium wymaga jednak ustalenia faktycznej liczby nielegalnych przedłużeń pobytu, a tym władze amerykańskie dopiero się zajmą.
Oprócz Czech, jedynie Estonia wśród nowych państw członkowskich UE może skorzystać na zmianie kryteriów programu wizowego. Odmowy wiz kształtują się tam na poziomie niewiele ponad siedmiu procent. W Polsce natomiast sięgają 26 procent.
ab, pap