W trwającym ponad 100 minut przemówieniu były prezydent wrócił do głównego tematu swojej kampanii wyborczej w 2016 roku. Określił siebie jako outsidera walczącego o zwykłych Amerykanów, których nie można „kupić” ani „kontrolować”.
Wojna w Ukrainie. Trump obiecuje koniec dozbrajania naszego sąsiada
Donald Trump złożył wiele obietnic, od limitów kadencji członków Kongresu po „koniec staczania się do kosztownych, niekończących się wojen”, co jest zgodne z dążeniem jego sympatyków do zaprzestania finansowania zbrojeń dla Ukrainy przez USA. Promował także plan budowy „miast wolności” z niewykorzystanej ziemi w USA i przyznanie rodzicom bonusów na dzieci, aby dać impuls do nowego wyżu demograficznego.
Zaatakował też własną partię, celując w wielu Republikanów, w tym „kochającego Chiny polityka” Mitcha McConnella (jego żona jest Azjatką – red.); byłego mówcę Paula Ryana (który obecnie zasiada w zarządzie Fox News) i tak zwanych RINO (republikanów tylko z nazwy – red.).
– Kiedy zaczynaliśmy tę podróż… mieliśmy Partię Republikańską, którą rządzili dziwacy, neokonserwatyści, globaliści, fanatycy otwartych granic i głupcy – powiedział były prezydent USA.
CPAC, coroczna konferencja polityczna konserwatywnych aktywistów, tradycyjnie jest sprawdzianem bazy partii i poligonem doświadczalny, dla przyszłych kandydatów na prezydenta, którzy chcą poprawić swój wizerunek. Gazeta „The Sydney Herald” odnotowuje, że w tym roku potencjalni kandydaci Partii Republikańskiej – tacy jak gubernator Florydy Ron DeSantis i były wiceprezydent Mike Pence postanowili pominąć trzydniowe wydarzenie, podkreślając powiększającą się przepaść w partii po zeszłorocznych wyborach śródokresowych.
W lutym tego roku Trump obiecywał, że jeśli zostanie ponownie wybrany na prezydenta USA, jeszcze tej samej nocy zadzwoni do Zełenskiego i Putina i zaproponuje im spotkanie. Dodał, że dzięki temu w ciągu 24 godzin będzie możliwe osiągnięcie porozumienia w sprawie wojny w Ukrainie.
Czytaj też:
Trump wie, jak zakończyć wojnę w Ukrainie? Wyznaczył 24 godziny i wskazał dwie osobyCzytaj też:
„Najpierw czołgi, później broń atomowa”. Rosyjska propaganda wykorzystała słowa Trumpa