Przywódca separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin przebywał z „roboczą wizytą” w Czeczenii, gdzie spotkał się między innymi z Ramzarem Kadyrowem.
Puszylin odwiedził Kadyrowa
Przywódca Czeczenów zrelacjonował wizytę na Telegramie. „Przede wszystkim Denis Władimirowicz wraz z delegacją odwiedził grób Pierwszego Prezydenta Republiki Czeczeńskiej, Bohatera Rosji Achmata-Khadzhi Kadyrowa w mojej rodzinnej wiosce Achmat-Jurta. Gość zwrócił uwagę na historyczną rolę drogiego ojca w kształtowaniu pokojowego i dynamicznie rozwijającego się regionu” – czytamy we wpisie.
Delegacja na czele z Puszylinem odwiedziła też „słynny Rosyjski Uniwersytet Wojsk Specjalnych, który od początku istnienia SVO stał się ośrodkiem szkolenia wojskowego ochotników”. Przywódca separatystów z Doniecka zapoznał się z ofertą szkoły i „rozmawiał z ochotnikami, którzy przygotowują się do wykonywania misji bojowych”. Kadyrow stwierdził, że według jego gościa szkoła „odgrywa bardzo ważną rolę w prowadzeniu operacji specjalnej”.
„Zbrodniarz i terrorysta odwiedził zbrodniarza i terrorystę”
Z relacji Kadyrowa wynika, że „przy herbacie” obaj „szczegółowo omówiliśmy szereg istotnych kwestii”. Przywódca Czeczenów wychwalał też Puszylina za to, że „pracą wojskową udowodnił swoje oddanie Rosji i przywiązanie do jej ideałów”.
Na spotkanie Kadyrowa i Puszylina zwrócił uwagę doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. „Zbrodniarz wojenny i terrorysta Puszylin odwiedził zbrodniarza wojennego i terrorystę Kadyrowa. Pili herbatę” – wykpił na Twitterze wizytę.
Kadyrow ma być poważnie chory
Od tygodni pojawiają się spekulacje na temat stanu zdrowia przywódcy Czeczenii. Według „Bilda” Kadyrow ma mieć poważne problemy z nerkami. Niemiecki tabloid poinformował, powołując się na kazachskiego dziennikarza Kazamata Maitanowa, że ściągnął on nawet lekarzy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bo ma nie ufać specjalistom z Moskwy. Z kolei rosyjski opozycjonista Leonid Nevzlin, powołując się na własne źródła, podał, że przyczyną problemów Kadyrowa mogło być otrucie.
Czytaj też:
Szojgu poleciał ocenić straty? Rosyjski minister obrony był w UkrainieCzytaj też:
Grupa Wagnera wyciąga macki po sportowców? Nowe centra rekrutacyjne