Prawie 50 lat lat spędził w „celi śmierci”. Jego proces ruszy na nowo

Prawie 50 lat lat spędził w „celi śmierci”. Jego proces ruszy na nowo

Flaga Japonii
Flaga Japonii Źródło: Fotolia / fot. viperagp
87-letni obecnie Japończyk Iwao Hakamada usłyszał pod koniec lat 60. wyrok śmierci za zamordowanie swojego szefa i jego rodziny. Po wieloletniej batalii sądowej, japoński wymiar sprawiedliwości postanowił powtórzyć proces Hakamady.

W japońskim kodeksie karnym figuruje kara śmierci. Jest ona przewidziana dla ściśle określonego kręgu sprawców, tj. takich, którzy dopuścili się wielokrotnych zabójstw albo zabójstwa, któremu towarzyszył gwałt lub napad.

Siedział w celi śmierci najdłużej na świecie

Egzekucja jest wykonywana przez powieszenie. Warto wspomnieć, że stosowanie najwyższego wymiaru kary wobec sprawców wspomnianych przestępstw cieszy się poparciem zdecydowanej większości społeczeństwa Japonii.

87-letni Iwao Hakamada to były zawodowy bokser, który był niegdyś zatrudniony w fabryce pasty sojowej w miejscowości Shizuoka. Jest osobą, która najdłużej w historii przebywała w celi śmierci.

Mężczyzna został skazany na „karę na gardle” w 1968 r. za domniemane zamordowanie dwa lata wcześniej swojego szefa, jego żony i ich dwojga nastoletnich dzieci. Domniemane, gdyż po ponad pięciu dekadach sąd nakazał powtórne przeprowadzenie procesu Hakamady.

Przełomowa analiza DNA

W trakcie śledztwa Hakamada przyznał się do zarzucanego mu czynu po 20 dniach przesłuchań. Przed sądem wycofał się z tego i zapewniał, że przyznanie się do winy zostało wymuszone siłą przez organy ścigania.

Na skutek kolejnych odwołań składanych przez prawników Hakamady, sprawa ciągnęła się przez dziesiątki lat. Przełom nastąpił w 2014 r., gdy poddano analizie DNA plamy krwi, które stanowiły kluczowy dowód w procesie.

Zostały one zabezpieczone na ubraniu, które miało należeć do sprawcy. Analiza wykazała, że – wbrew ustaleniom ze śledztwa – krew nie należała do Hakamady. W tym samym roku mężczyzna wyszedł na wolność, lecz nie został oczyszczony z zarzutów.

Proces Hakamady zostanie powtórzony

Po serii odwołań ze strony zarówno prokuratury, jak i obrony Hakamady, w 2020 r. japoński Sąd Najwyższy skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd w Tokio. W poniedziałek, 13 marca, zdecydował on, że proces zostanie przeprowadzony od początku.

Bliscy Hakamady są przekonani o jego niewinności. Podkreślają, że wieloletni pobyt w celi śmieci zrujnował jego zdrowie fizyczne i psychiczne.

– Czekałam na ten dzień przez 57 lat i wreszcie nadszedł – skomentowała 90-letnia Hideko Hakamada, siostra Iwao, która niestrudzenie walczyła o powtórzenie procesu.

Czytaj też:
Kazali całować buty, przypalali papierosem, bili. Sąd podjął decyzję ws. nastolatków
Czytaj też:
Adwokat byłego prezydenta Gruzji ostrzega. „Jeśli tak nie będzie, ten człowiek umrze”

Źródło: BBC