Rosja nie jest w stanie wygrać wojny z Ukrainą – w konsekwencji traci wpływy w całej sferze postsowieckiej.
„Jeśli wszystko masz pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno” – mawiał Mario Andretti, jeden z najsłynniejszych kierowców wyścigowych wszech czasów. Zgodnie z tą regułą zachował się Władimir Putin, atakując 24 lutego 2022 r. Tylko że reszta poszła mu dokładnie inaczej niż Andrettiemu. O ile ten został jednym z najbardziej utytułowanych sportowców świata, wygrywając najważniejsze wyścigi samochodowe, to Putin traci to wszystko, co miał przed atakiem na Ukrainę. Nie dość, że nie poszerzył swoich wpływów nad Dnieprem, to jeszcze spod jego kontroli wypadają inne kraje dawnego obszaru postsowieckiego. Wszystko dlatego, że zachował się wbrew odwiecznej zasadzie, mówiącej, że „tisze budiesz, dalsze jediesz”.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.