Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wziął w piątek udział w I edycji Wojskowych Targów Służby i Pracy. Zapowiedział, że w ramach modernizacji Wojska Polskiego jeszcze w tym roku do 16. Dywizji Zmechanizowanej trafi system artylerii rakietowej HIMARS.
Rosyjski generał grozi Polsce. „Wycelujemy rakiety”
– To dywizjon zamówiony w 2019 roku. Jak państwo wiecie, Kongres USA zaakceptował nasze zamówienie kolejnych 500 wyrzutni HIMARS. To jest bardzo ważne, aby Wojsko Polskie było wyposażone w broń, która sprawdza się na wojnie. Która w ręku Ukraińców jest bronią bardzo skuteczną, zatrzymującą inwazję rosyjską – oświadczył wicepremier.
Jak dodał, Polska zdaje sobie sprawę z tego, że skoro Putin postanowił odbudować imperium zła, to atakuje swoich sąsiadów. – Zadaniem polskich władz jest takie wzmocnienie Wojska Polskiego, aby Putin się nie odważył nas zaatakować – podkreślił.
Na to oświadczenie zareagował generał broni Andriej Gurulew, członek Komisji Obrony Dumy Państwowej. – Rosja wyśle do Polski rakiety w odpowiedzi na rozmieszczenie amerykańskiej artylerii na granicy z obwodem kaliningradzkim – przekazał.
Gen. Gurulew grozi wysłaniem rakiet na Polskę
Wojskowy dodał, że Polska jest „anglosaskim kundlem” i Rosja nie będzie z nią negocjować na drodze dyplomatycznej. – Jeśli pojawi się zagrożenie, należy na nie odpowiedzieć – oświadczył.
To nie pierwszy raz, kiedy Gurulew mówi o Polsce. W styczniu, kiedy pojawiły się doniesienia o przygotowaniach Rosji do „wojny na pełną skalę” członek Komisji Obrony Dumy Państwowej, zaapelował o zwiększenie rezerw mobilizacyjnych. Było to jego zdaniem konieczne, by odpowiednio przygotować kraj „na wypadek ataku (ze strony – red.) Polski”. Jak twierdził, Federacja Rosyjska dysponuje wszystkim, co niezbędne, by doszło do odpowiedniego przeszkolenia personelu.
Czytaj też:
Rosyjski generał chce gotowości „na wypadek ataku Polski”. Zaskakujący komunikat DumyCzytaj też:
Problemy aprowizacyjne Rosjan. Generał pyta o milion mundurów, które „wyparowały”