Ministerstwo Zdrowia Tanzanii wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że siedem osób w północno-zachodnim regionie Kagera wykazało objawy, takie jak gorączka, wymioty, krwawienie i niewydolność nerek. W komunikacie zacytowano głównego lekarza tego regionu.
„Zespoły szybkiego reagowania na poziomie regionalnym zostały wysłane w celu zbadania nieznanej choroby, aby lepiej ją zrozumieć i przeanalizować. Od pacjentów pobrano próbki” – przekazała Tumaini Nagu.
Pięć ofiar tajemniczej choroby w Tanzanii
Ze wstępnych informacji wynika, że objawy były podobne do tych, które występują podczas zakażenia wirusem Ebola. Są to wysoka gorączka, krwawienie i niewydolność narządów.
Region, gdzie wykryto chorobę graniczy z Tanzanią i Ugandą. Tam we wrześniu stwierdzono rzadki sudański szczep wirusa Ebola, który był odpowiedzialny za 77 zgonów. Albert Chalamila, regionalny komisarz Kagery, powiedział, że jego biuro wysłało mediom informację o podjętych środkach ostrożności, które mają pozwolić ustrzec się przed zakażeniem.
Dodał, że sam edukuje mieszkańców na temat znaczenia profilaktycznych działań i podjęcia wszelkich niezbędnych środków ostrożności.
Tajemnicza choroba w Tanzanii. Pobrano próbki od zmarłych
W zeszłym roku na południowym wschodzie wybuchła epidemia leptospirozy, bakterii przenoszonej przez mocz szczurów. Zachorowało wówczas 20 osób, a trzy z nich poniosły śmierć. W 2019 roku choroba z objawami podobnymi do eboli, która zabiła jedną kobietę, skłoniła WHO do zakwestionowania reakcji tamtejszego rządu i braku wymiany informacji.
W tym czasie sąsiednia Demokratyczna Republika Konga walczyła z epidemią eboli, która była drugą co do wielkości w historii, trwała prawie dwa lata i zabiła ponad 2000 osób.