Donald Trump usłyszy zarzuty w związku ze sprawą z 2016 roku. Chodzi o zapłacenie 130 tys. dolarów aktorce porno za milczenie. Stormy Daniels przed otrzymaniem pieniędzy od prawnika Trumpa twierdziła, że doszło między nią i miliarderem do romansu. Do tej pory podobna sytuacja nie spotkała żadnego z prezydentów USA – ani były ani obecny prezydent nie usłyszał nigdy zarzutów przed sądem.
Donald Trump oskarżony. „Ingerencja w wybory”
O oskarżeniu Donalda Trumpa na łamach „NYT” poinformowało pięć różnych źródeł. Podkreślały one zgodnie, że w tej sprawie nie chodzi o wykroczenie, ale przestępstwo (felony). Oznacza to, iż uciszanie aktorki porno łapówką może prowadzić do poważniejszego złamania prawa – np. naruszenia prawa wyborczego. Afera ze Stormy Daniels wybuchła bowiem w trakcie kampanii wyborczej, a jej zatuszowanie mogło mieć wpływ na wynik wyborczy.
Oprócz tej sprawy, były prezydent może oczekiwać też na 34 zarzuty związane z fałszowaniem dokumentacji biznesowej. Przebywający w Mar-a-Lago na Florydzie Trump skomentował już doniesienia „New York Timesa”. W swoim stylu odpierał zarzuty oskarżeniami, mówiąc o„prześladowaniu politycznym” i „ingerencja w wybory, jakiej nie było w historii”. Członek Partii Republikańskiej stara się bowiem o nominację swojego ugrupowania do kolejnej walki o fotel prezydenta.
Trump podsyca napiętą atmosferę. W USA szykują się na zamieszki
Były prezydent USA w połowie marca poinformował, że spodziewa się aresztowania. "Przecieki ze skorumpowanego i wysoce politycznego biura prokuratora okręgowego na Manhattanie wskazują, że bez możliwości udowodnienia przestępstwa wiodący republikański kandydat i były prezydent USA zostanie aresztowany we wtorek" – pisano na jego platformie medialnej.
Trump zaapelował wówczas do swoich zwolenników: „protestujcie, przywróćcie nasz naród”. Zapowiedział, że będzie kontynuował kampanię, nawet jeśli zostanie oskarżony o popełnienie przestępstwa.
Skandal obyczajowy z udziałem Trumpa i Stormy Daniels
Sprawa sięga 2016 roku, a została ujawniona w 2018 r. Po publikacji „Wall Street Journal” dotyczącej rzekomego romansu prezydenta USA z gwiazdą filmów dla dorosłych, magazyn plotkarski „In Touch” postanowił opublikować wywiad, którego nie wydrukował w 2011 roku.
Para miała poznać się podczas gry w golfa, a później zacieśnić znajomość w hotelu Trumpa w okolicy jeziora Tahoe w 2006 roku. Aktorka porno miała dostać 130 tys. dolarów za wyparcie się swoich bliskich związków z Trumpem i zachowanie milczenia.
Reuters powołując się na osobę zaznajomioną ze sprawą pisze, że „oczekuje się, że dodatkowy świadek pojawi się przed wielką ławą przysięgłych na wniosek prawników Trumpa”.
Czytaj też:
Donald Trump musi pokazać swoje zeznania podatkowe. „Nic o tym nie wiem”Czytaj też:
Były prawnik Donalda Trumpa skazany. Chodzi o rzekome kochanki prezydenta