Gleb Karakulow służył w Federalnej Służbie Ochrony Federacji Rosyjskiej. Jak relacjonuje The Guardian, był członkiem „zespołu terenowego” prezydenckiej jednostki łączności, która odpowiada za szyfrowanie wiadomości najważniejszych rosyjskich urzędników. Szacuje się, że odbył ponad 180 podróży, podczas których towarzyszył członkom administracji.
Prawdopodobnie jest najwyższym rangą urzędnikiem wywiadu, który uciekł z Rosji, po tym gdy wojsko Władimira Putina zaatakowało Ukrainę na pełną skalę. Gleb Karakulow z Rosji przedostał się do Turcji, a obecnie znajduje się w „jednym z państw na Zachodzie”.
Wieczna kwarantanna i testerzy żywności. Tak ma wyglądać codzienność Putina
Z relacji 36-latka wyłania się obraz zastraszonego prezydenta Rosji, który „patologicznie” boi się o swoje życie. Aby uchronić Władimira Putina przed próbami zamachu na jego życie, zostały opracowane i wdrożone specjalne procedury. Obecność testerów żywności, którzy podróżują z prezydentem Rosji podczas wizyt zagranicznych, ma być tego potwierdzeniem.
Gleb Karakulow przekazał, że zachowanie i styl życia rosyjskiego prezydenta zmieniły się po wybuchu pandemii koronawirusa w 2020 roku. Od tego czasu Władimir Putin w zasadzie „przebywa na kwarantannie”, a dopuszczani do niego pracownicy rzekomo mają obowiązek przejścia dwutygodniowej izolacji.
Gleb Karakulow: Nasz prezydent stracił kontakt ze światem
Karakulow nazwał Putina „zbrodniarzem wojennym”. – Nasz prezydent stracił kontakt ze światem – ocenił. – Od kilku lat żyje w informacyjnym kokonie, spędzając większość czasu w swoich rezydencjach, które media bardzo trafnie nazywają bunkrami. Patologicznie boi się o swoje życie. Otacza się nieprzeniknioną barierą kwarantanny i próżni informacyjnej. Ceni tylko własne życie oraz życie swojej rodziny i przyjaciół – kontynuował.
Zdaniem 36-latka prezydent Rosji nie ma dostępu do wszystkich informacji, a opiera się w głównej mierze na raportach dostarczanych przez służby bezpieczeństwa. Putin podobno nie korzysta z telefonu komórkowego ani internetu. – Informacje otrzymuje od swojego najbliższego kręgu pracowników, co oznacza, że żyje w próżni informacyjnej – powtórzył Gleb Karakulow. – Odciął się od świata, a jego spojrzenie na rzeczywistość stało się zniekształcone – podsumował.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Grupa Wagnera znów rekrutuje. Tajemnicza zapowiedź PrigożynaCzytaj też:
Łukaszenka zażartował z wyglądu Putina. „Trzeba odpracować swoją pensję”