O rozmieszczeniu kilkunastu czołgów i innego sprzętu wojskowego nieopodal granicy z Litwą poinformował niezależny białoruski projekt monitorujący Biełaruski Hajun. Sprzęt miał zostać przetransportowany na stację Gudagoje, znajdującą się zaledwie dziewięć kilometrów od granicy. Według doniesień białoruska armia rozmieściła w tym miejscu do 15 czołgów oraz transportery opancerzone.
Łukaszenka sprawdza gotowość bojową
W poniedziałek białoruskie ministerstwo obrony podało informację o przystąpieniu do testu gotowości bojowej armii. Jej celem miało być zapewnienie, że w razie zagrożenia armia będzie gotowa do „adekwatnej odpowiedzi”. „Działania mają charakter kompleksowy i pozwolą na określenie zdolności dowódców do kierowania podległymi jednostkami wojskowymi i pododdziałami w momencie doprowadzenia ich do wyższych poziomów gotowości bojowej, a także gotowości jednostek wojskowych do wykonywania powierzonych im zadań w wyznaczonym terminie” – czytamy w oficjalnym komunikacie w tej sprawie.
We wtorek resort poinformował z kolei o rozpoczęciu manewrów sił powietrznych i obrony powietrznej, polegających na planowaniu użyciu ich w działaniach regionalnego zgrupowania wojsk. „Zgodnie z planem szkolenia Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Powietrznej w dniach 4-6 kwietnia 2023 r. odbędzie się wspólne ćwiczenie sztabowe Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Powietrznej pod kierownictwem Dowódcy Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Powietrznej płk. Andrzeja Łukjaniuka” – poinformował białoruski resort obrony.
Czytaj też:
Wyciekły ściśle tajne dokumenty dotyczące wojny w Ukrainie. Pentagon bada sprawęCzytaj też:
Pochowali w błocie tysiące wagnerowców. Cmentarz powstał w słynnym kurorcie