Do incydentu w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem doszło w piątek 7 kwietnia. „Wykryto formację dwóch niezidentyfikowanych samolotów lecących nad wodami międzynarodowymi w obszarze odpowiedzialności NATO. Samoloty nie przekazały informacji o swojej tożsamości i nie weszły w kontakt z cywilnymi agencjami kontroli ruchu lotniczego” – czytamy w komunikacie NATO.
Centrum Połączonych Operacji Powietrznych w Uedem w Niemczech wydało dyspozycję, by z bazy lotniczej w mieście Szawle na Litwie wysłać na rozpoznanie dwa rumuńskie F-16.
Udana interwencja rumuńskich F-16
Natowskie samoloty zidentyfikowały intruzów. Okazało się, że były to dwa rosyjskie myśliwce Su-27 Flanker. Rumuńskie odrzutowce przechwyciły rosyjskie samoloty i eskortowały je, a następnie wróciły do swojej bazy. NATO podkreśla, że pierwsza udana operacja w ramach wzmocnionej misji Air Policing w krajach bałtyckich „potwierdza wysoką gotowość dywizjonu Karpackie Żmije do ochrony nieba”.
Rumuńskie i portugalskie F-16 od 1 kwietnia 2023 roku realizują loty zabezpieczające niebo nad Estonią, Litwą i Łotwą w ramach misji Baltic Air Policing realizowanej przez NATO.
Czytaj też:
Ten kraj jest w wojskowym sojuszu z Rosją. Zdecydował się na wspólne ćwiczenia z NATO