Lokalne służby podały, że zawalił się budynek nr 17 przy ulicy Tivoli w Marsylii. W wyniku tego zdarzenia rannych zostało co najmniej 5 osób, a pomocy lekarskiej udzielono też 33 poszkodowanym w mniejszym stopniu. Później runęły też sąsiednie budowle, których mieszkańcy zostali na szczęście w porę ewakuowani.
Zawalił się budynek w Marsylii
Liczba ofiar wciąż jest jednak nieznana, ponieważ pod gruzami może przebywać od 4 do nawet 10 osób. Rozpoczęcie akcji ratunkowej długo utrudniał pożar, który wybuchł tuż po zawaleniu się budynku. Ekipy ratowników z psami musiały czekać w pogotowiu, aż zakończy się uprzednia akcja straży pożarnej. Do tej interwencji zaangażowano aż 100 strażaków.
Burmistrz Marsylii Benoit Payan zapowiedział, że trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia ofiar śmiertelnych. Nie potrafił jednak podać konkretnej liczby zaginionych mieszkańców. O 10 zaginionych mówił szef francuskiego MSW Gerald Darmanin, który osobiście stawił się na miejscu katastrofy. Nikt nie umiał podać przyczyny zawalenia się budowli. Wstępne informacje mówią o wybuchu gazu.
Poważne problemy Marsylii
Marsylia słynie z wyjątkowo urokliwej śródziemnomorskiej architektury. Północne, gęsto zaludnione dzielnice miasta należą jednak do najbardziej zaniedbanych obszarów miejskich we Francji. Są także prawdziwym rajem dla dilerów narkotyków. Sytuacja jest do tego stopnia poważna, że Emmanuel Macron przygotował we wrześniu 2021 roku plan pomocy Marsylii w walce z przestępczością i ubóstwem. Zakładał on dofinansowanie w wysokości blisko 1,5 miliarda euro.
Sytuacja w tym mieście nadal jest jednak daleka od spokojnej. Członkowie gangów narkotykowych wciąż walczą tam między sobą o dominację. Tylko w sobotę 1 kwietnia w wymianie ognia między gangami ranne zostały cztery osoby.
Dzień później doszło do trzech kolejnych strzelanin. W pierwszej zginęły dwie osoby a jedna została ciężko ranna. W tym samym czasie w innej strzelaninie rannych zostało sześć osób. Jedna z nich jest w krytycznym stanie. W kolejnej jedna osoba zginęła a trzy zostały ciężko ranne. Z ustaleń francuskich mediów wynika, że zginęło trzech mężczyzn w wieku 16, 23 i 29 lat. Tym samym bilans osób zabitych w tym roku w strzelaninach w Marsylii wzrósł do 13.
Czytaj też:
Macron fatalnie wypadł w sondażu. „Gniew” i „wstręt”Czytaj też:
Wieża Eiffla ma sobowtóra. Stanął niedaleko niej