W poniedziałek 10 kwietnia w Louisville – mieście, które znajduje się w stanie Kentucky w USA, doszło do strzelaniny. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło co najmniej pięć osób, a sześć zostało rannych. Sposób, w który został sformułowany ten komunikat, sygnalizuje, że bilans poszkodowanych może się zwiększyć. Osoby, które odniosły obrażenia, w tym jeden mundurowy, zostały przetransportowane do szpitala. Nie wiadomo, w jakim są stanie.
Strzelanina w USA. Co najmniej pięć osób nie żyje
Jak informuje NBC News, napastnik otworzył ogień w banku, który znajduje się w samym centrum Louisville. Wiadomo, że wśród ofiar jest agresor. Nie poinformowano, czy zastrzelili go policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, czy zginął od ran, które zadał sam sobie. Mundurowi apelują o to, aby nie zbliżać się do okolicy, w której rozegrały się te zdarzenia.
Gubernator Kentucky Andy Beshear zapowiedział, że w trybie natychmiastowym zmierza na miejsce zdarzenia. Zaapelował także o modlitwę za wszystkie rodziny, które w jakimkolwiek wymiarze zostały dotknięte atakiem i „za miasto Louisville”.
Czytaj też:
Dalajlama skierował do dziecka skandaliczne słowa? „Ssij mój język”Czytaj też:
Zawalił się budynek w Marsylii. Pod gruzami może być jeszcze do 10 osób