Waldemar Buda podpisał w sobotę rozporządzenie dotyczące zakazu wwozu do Polski z Ukrainy grupy produktów. „Do dnia 30 czerwca 2023 r. ustanawia się zakaz przywozu pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej produktów rolnych wymienionych w załączniku do rozporządzenia. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia” – wskazano. Rozporządzenie to opublikowano w Dzienniku Ustaw w sobotę wieczorem.
KE reaguje na ruch Polski. „Polityka handlowa należy do kompetencji UE”
„O zakazie dowiedzieliśmy się z mediów. Nie znamy szczegółów, więc na tym etapie nie możemy udzielić żadnego komentarza. Zwracamy się do władz polskich o dalsze informacje, aby móc ocenić środek. Przypominamy, że polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE” – przekazała RMF FM rzeczniczka KE Miriam Garcia Ferrer.
Do sprawy odniosła się wcześniej strona ukraińska. „Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy ubolewa nad decyzją polskich kolegów o czasowym ograniczeniu wywozu na terytorium Polski dóbr rolnych z Ukrainy” – przekazano w komunikacie.
Ukraina reaguje na „radykalną” decyzję Polski
„Decyzje strony polskiej są sprzeczne z naszymi umowami. Ministerstwo Rolnictwa ze swojej strony zawsze rozumiało sytuację w polskim sektorze rolnym i szybko reagowało na różnego rodzaju wyzwania. Tydzień temu uzgodniliśmy, że pszenica, kukurydza, nasiona słonecznika i rzepak do 1 lipca 2023 przejeżdżają przez Polskę tylko tranzytem. W tym tygodniu osiągnęliśmy szereg porozumień w sprawie rozwijania korzystnej wzajemnie współpracy rolnej i rozwiązania kwestii logistycznych” – wskazano.
Wcześniej Jarosław Kaczyński we wsi Łyse zaprezentował szczegóły wsparcia dla rolników. Lider Zjednoczonej Prawicy przekonywał, że jego ugrupowanie reprezentuje interesy polskiej wsi. Kaczyński wspomniał w tym kontekście o wielkich inwestycjach oraz wsparciu dla wsi po tym, jak miała miejsce susza. Mówił też o dopłatach do paliwa.
Czytaj też:
Spięcie Bochenka i Kosiniaka-Kamysza o pomoc rolnikom. „Wam się to w głowie nie mieści”Czytaj też:
Ukraina reaguje na „radykalną” decyzję Polski. Zakaz wwożenia dóbr rolnych „niezgodny z umowami”