62-letnia Britta Ernst jest żoną kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Podobnie jak on jest politykiem i należy do SPD, czyli partii socjaldemokratycznej (niem. Sozialdemokratische Partei Deutschlands).
Żona Scholza złożyła wniosek o dymisję
W 2017 r. Ernst została ministrem oświaty graniczącego z Polską kraju związkowego Brandenburgia. W poniedziałek, 17 kwietnia, portal Deustche Welle poinformował, że Ernst ustąpiła ze stanowiska.
Warto dodać, że nie została zdymisjonowana, lecz sama złożyła wniosek o dymisję na ręce premiera Brandenburgii Dietmara Woidke.
– Premier wyraził zgodę na jej rezygnację – potwierdziła Eva Jobs, zastępca rzecznika brandenburskiego rządu. Dodała, że miejsce Ernst zajmie Steffen Freiberg, dotychczasowy sekretarz stanu w ministerstwie oświaty. Jobs odmówiła jednak podania powodów, dla których Ernst ustąpiła ze stanowiska.
Spekulacje ws. powodów dymisji Ernst
Jednak jak wynika z nieoficjalnych ustaleń Deutsche Welle, to pokłosie ostrej krytyki, która miała spaść na byłą już minister zarówno ze strony środowiska nauczycieli, jak i rodziców.
„W ostatnich latach (...) była krytykowana przez stowarzyszenia i opozycję, a ostatnio nawet przez koalicjantów (rząd Brandenburgii tworzą SPD, CDU i Zieloni). Chodzi m.in. o plany przekształcenia 200 etatów, którym Ernst chciała zareagować na braki nauczycieli. Krytycy obawiają się jednak, że w ten sposób zmalałyby we wszystkich szkołach środki na dodatkowe oferty, takie jak zajęcia wyrównawcze, świetlicę i inkluzję” – donosi Deutsche Welle.
Jak ocenił pracę Ernst premier Brandenburgii?
Mimo tego, premier Brandenburgii wypowiedział się z uznaniem o dotychczasowej pracy Ernst. Podkreślił, że to właśnie za czasów jej kadencji zostało zniesione pobieranie opłat za posyłanie dzieci do przedszkola.
– Sprawowała urząd z dalekowzrocznością i pewną ręką w trudnych czasach, myślę tu chociażby o pandemii koronawirusa. Jestem pewien, że jej kadencja zostanie zapamiętana z perspektywy czasu z ważnymi kamieniami milowymi, takimi jak ciągła poprawa zatrudnienia w przedszkolach i likwidacja opłat za przedszkola – ocenił Woidke.
Czytaj też:
Morawiecki skrytykował Niemcy. „Polska wielokrotnie przed tym ostrzegała”Czytaj też:
Sondaż pokazał, że Niemcy nie są zadowoleni z rządu Scholza. Ten nie reaguje