Ujawniono zeznania byłych najemników grupy Wagnera. Mówili o zabijaniu dzieci

Ujawniono zeznania byłych najemników grupy Wagnera. Mówili o zabijaniu dzieci

Zniszczenia w Bachmucie
Zniszczenia w Bachmucie Źródło: WPROST.pl / Karolina Baca-Pogorzelska
Aktywiści z projektu Gulagu.net opublikowali zeznania dowódców z grupy Wagnera, którzy mieli odpowiadać za morderstwa dzieci w Sołedarze i Bachmucie. Biuro prezydenta Zełenskiego skomentowało już doniesienia niezależnych dziennikarzy, mówiąc o potrzebie „kary”.

Na portalu Gulagu.net opublikowano zeznania dwóch byłych więźniów, którzy walczyli na wojnie w Ukrainie jako członkowie tzw. grupy Wagnera. Azamat Ułdarow i Aleksiej Sawiczew skorzystali z prawa łaski, przyznanego im dekretem prezydenta Rosji. W grupie Wagnera objęli stanowiska przywódcze. Trzeba podkreślić, że nie znaleziono dotąd potwierdzenia autentyczności ich zeznań.

Byli więźniowie popełniali zbrodnie dla grupy Wagnera

Sawiczew twierdził, że spędził 30 lat w więzieniu. Na wojnie w Ukrainie miał odpowiadać za rozstrzelanie około 70 innych byłych więźniów, którzy odmawiali wykonywania jego rozkazów. W styczniu 2023 roku na terenie Bachmutu Rosjanin miał wrzucić 30 granatów F-1 do dołu z rannymi Ukraińcami i Rosjanami, a następnie polać szczątki około 60 osób benzyną i podpalić.

Sawiczew miał też przed kamerą opowiedzieć ze szczegółami o zabiciu 10 nastolatków i ponad 20 nieuzbrojonych Ukraińców. Przekonywał że zarówno spalenia ciał żołnierzy, jak i mordów na cywilach dokonywał na polecenie dowódców wyższych rangą. Wykonał też rozkaz „oczyszczenia budynku mieszkalnego” poprzez zabicie wszystkich jego mieszkańców.

Rosjanie nie będą ścigać przestępstw wagnerowców w Ukrainie?

Z kolei Ułdarow zeznał, że zabił dzieci w Sołedarze i Bachmucie. On również zasłaniał się otrzymanymi rozkazami. – Dali rozkaz wyczyszczenia i zniszczenia wszystklich – tłumaczył. Nie ważne było, czy chodzi o mężczyzn, kobiety, starców czy dzieci. Szczegółowo opowiedział o zabiciu dziewczynki. – Miała 5 lub 6 lat i strzeliłem, wiecie, ze względu na kontrolę – zeznał.

Obu najemników mówiło o ciężkich stratach oddziałów Wagnera. Ułdarow opowiedział, jak na własne oczy widział krewnych najemników, którzy otrzymali puste trumny przed pogrzebem. Obaj podkreślali, że za jakąkolwiek komunikację z dziennikarzami lub ujawnianie zdarzeń z pola bitwy grożono im śmiercią. Wyrazili przekonanie, że Jewgienij Prigożyn na wojnie wykonywał rozkazy Władimira Putina, a Rosja nie będzie ścigać popełnionych w tym czasie przestępstw.

Ostry komentarz Andrija Jermaka

Publikacja nagrań z zeznaniami wagnerowców doczekała się reakcji Biura Prezydenta Ukrainy. Andrij Jermak pisał na Telegramie o „narodzie nieludzi, morderców, biologicznych odpadów tego świata”. „Jedno przyznanie się to za mało. Musi być kara, twarda i sprawiedliwa. I definitywnie ona nastąpi” – dodawał.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Rosyjski propagandzista twierdzi, że odwiedził Donbas. Miał przemówić do Ukraińców
Czytaj też:
Nadciąga ukraińska kontrofensywa. Ujawniono planowaną datę

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Gulagu.net